✉ 27.

932 89 6
                                    

I nagle w środku nocy po pokoju rozległy się pierwsze dźwięki piosenki ,,Perfect". Kto mógłby dzwonić o piątej rano?

*Połączenie przychodzące od Harry*

Nie zerkając na oślepiający wyświetlacz, przeciągnęłam palcem po ekranie i odruchowo przyłożyłam do ucha, wracając głową na miękką poduszkę.

- Halo? - jęknęłam ospale, charcząc do słuchawki.

- Joe kurwa, ona nie żyje! - usłyszałam panikę, ale pierwsze co do mnie dotarło to fakt, że moim rozmówcą był Harry. I gdyby nie to, co powiedział, zapewne rozłączyłabym się natychmiast. - Ja pierdole...!

- Boże... Co sie dzieje? - jęknęłam. Pomimo, że jego słowa dosłownie postawiły mnie na nogi, wciąż musiałam grać, by nie poznał mojego głosu.

- Tak po prostu przestała oddychać. Moja mama nie żyje - zapłakał do słuchawki, a i moje powieki upuściły kilka łez.

- Cholera... Harry, trzymaj się, błagam - westchnęłam półszeptem.

- Obiecała, że nie zostawi mnie samego! - jęknął, a ja niemal zobaczyłam jak zaciska szczękę.

- Nie jesteś sam! - zapewniłam.

- Czuję inaczej... - jęknął ostatkiem sił. Zacisnęłam powieki, słysząc jak przełyka łzy.

- Gdzie teraz jesteś? - dopytywałam gorączkowo, słysząc jego rozpacz.

- W szpitalu.

- Niech ktoś Cię odbierze.

- Pojadę sam. Jestem dużym chłopcem - nawet w takiej sytuacji próbował być twardy. Ale to nie zawsze jest dobre... - Ochłonę i wrócę do domu.

- Jeśli będziesz potrzebował pomocy, pisz o każdej porze Harry - poprosiłam.

W tym momencie wiedziałam, że prawdopodobnie to nasza pierwsza i ostatnia tak długa rozmowa. Wiedziałam, że prawdopodobnie już więcej nie odbiorę jego połączenia...

- Nie wydaje mi się żebyś mogła mi pomóc - westchnął beznamiętnie, jakby z lekką rezygnacją. - I przepraszam że budzę Cię w środku nocy, ale nie potrafię sobie z tym poradzić, zrozum - jak mógł przepraszać mnie w takiej sytuacji?! To niedorzeczne.

- Potrafisz Harry - powiedziałam z pewnością, kaszląc teatralnie.

- Dobranoc Joe - rzucił dość oschle. - I dziękuję, że odebrałaś - powiedział, po czym urwał połączenie.

_______×_______
I jak? Spodziewał się ktoś rozmowy telefonicznej?
Proszę o komentarz ❤

So Close ✉ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz