Znajoma Twarz

16 4 0
                                    

Gdy się już obudziliśmy zeszliśmy na dół do kuchni aby coś zjeść Nikodem jeszcze spał. Gdy zjedliśmy śniadanie poszliśmy się porozglądać po mieście. Potem dołączył do nas Nikodem.
-Hej
-Cześć.Odpowiedzieliśmy w t ty m samy czasie i zaczeliśmy się lekko śmiać.
-Tak właściwie to dokładnie to gdzie my jesteśmy ?
-Nie martw się jesteśmy niedaleko Kalifornii. Odpowiedział Nikodem
-To jedziemy ? bo pewnie wszyscy nas szukają.Spytał Oscar.
-Masz rację musimy jechać.Wy musicie wrócić do rodziny i przyjaciuł a mi może uda się pogodzić z rodziną.
-Na pewno trzymamy kciuki.
-Dzięki. To jedziem ?
-Tak
Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy. Czułam jakbyśmy jechali wieczność a to podobno było nie daleko. Gdy dotarliśmy na miejsce pożegnaliśmy się z Nikodemem i poszliśmy.
-Wreszcie jesteśmy pare kilometrów stąd jest szkoła.
Idąc do szkoły po drodze jakaś dzieczyna przyglądała ci się.
-Chyba z kąś ją znam. Powiedziałam
-Kogo ?
-No tą dziewczyne co sie mi przygląda. Powiedziałaś szeptem. Nagle podchodzi do ciebie i mówi :
-Hej to ty Suzan?
-Katy ? Co ty tu robisz ? Zapytałam zdziwiona.
-Przyjechałam do Ciebie bo nie chciałam być już tam sama.
-Jak to sama a Mateusz i Olivia ?
-Pokłuciliśmy się i nie chcą mnie znać. Powiedziała zasmucona Katy.
-Jako to sie pokłuciliście ? O co ?
-O jakieś gówno..
-I co teraz ?
-Zostaje tu z Tobą moge prawda ?
-Pewnie
-Dzięki, a może przedstawisz mi swojego chłopaka ? Zapytała lekko się śmiejąc.
-Jasne to jest Oskar, Oskar to jesy Katy. -Witam Pana Oscara. Powiedziała Katy uśmiechają się.
-Witam Panią Katy ! Zaczeliśmy się śmiać gdy nagle zauwarzyłam że Nikodem biegnie w naszą strone.
-Co się stało ? Zapytałam z zaniepokojeniem.
-Obok mojego domu są ludzie Kaptura. Musiamy uciekać !
-Jakiego kaptura ? Zdziwiła się Katy.
-Powiem Ci puźniej teraz musimy uciekać najlepiej do szkoły tam nam nic nie mogą zrobić. Szybko biegliśmy do szkoły gdy już przekroczyliśmy prug szkoły wszyscy się na nas patrzyli ze zdziwieniem. Nagle zadzwonił dzwonek podeszła do nas moja wychowawczyni i pytała się gdzie się podziewałam tak długo wszyscy się o Mnie martwili.
Jednak nic nie odpowiedziałam i poszliśmy do klasy. Katy poszła oczywiście z nami. Wszyscy się pytalai kto to jest. I czy będzie chodzić z nami do klasy...

Prześladowani Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz