Trzymam serce tego bydlaka HA! Myślał że pomogę mu pozbyć się jej, dobre sobie. Jestem na końcu cmentarza i pisze linię solą. Kładę serce, rozpalam ogień i przedstawiam się i proszę o wejście. Udało mi się. Hmm nic tutaj takiego niema, ale zamknę oczy, tak dla ulotki. Idę i idę i modle i modle. Szepty są i czuje dotyki. Krzyczę ,,Ulica Gasnących Latarni''. Jest i idę dalej. Nic mnie nie rusza bo nic nie chce i nie boję się śmierci. Jest Pit Hah!
-Cześć Pit!-powiedziałem z uśmiechem
-Cześć Tom!-też się uśmiechną
-Chce się zemścić. Walcz!-krzyknąłem do niego
-Nie! Nie teraz
-Co!?
-Będziemy walczyć, ale za 3 dni braciszku
-Co powiedziałeś!?
-Jesteś moim braciszkiem. Przyjdź za 3 dni, nad jeziorem będziesz wiedział jakie, a teraz narka
Pojawiłem się w hotelu z wampirzycą.
-Obudziłeś się!
-Gdzie ja jestem?
-W hotelu
-Za 3 dni
-Co za 3 dni?
-Rozpęta się piekło!
CZYTASZ
Tom Davies-Człowiek który stał się potworem [ZAKOŃCZONE]
FantasiOpowieść o chłopaku, który miał rodzinę a co będzie to zależy tylko od niego. Czy złość zwycięży, a może będzie bohaterem kto wie?