Odnalezienie

69 4 0
                                    

~Hermiona~
W Wielkanocny wieczór miała miejsce lekcja astronomii, naprawdę lubię tę lekcję. Niebo, szczególnie nocą wygląda naprawdę niesamowicie. Jednak, gdy wchodziłam po schodach, do sali usłyszałam bardzo donośny krzyk dziewczyny zbiegającej na dół. Krzyczała, że Draco jest ranny. Nie wiem jakim cudem go wypatrzyła, ale szybko ruszyłam w jej stronę. Nim się obejrzałam byłam już na błoniach. Moją uwagę przykuł Snape gadający z Dumbledore'm. Byli bardzo sobą zajęci, więc nawet mnie nie zauważyli. Przede mną stał Draco, Crabbe, Goyle i o dziwo Ron. Miałam szczerą nadzieję, że to przypadek, że pałęta się przez dobę ze Ślizgonami. Dziewczynka, która mnie tutaj doprowadziła szybko uciekła do zamku po tym jak zobaczyła Snape'a. Stałam jak wryta patrząc na Rona i chłopców. Nie czekałam na uch wyjaśnienie, prędzej czy później Snape by nas nakrył, a tego szczerze nie chciałam. Pociągnęłam Rona i Draco za szaty i cicho ruszyliśmy w stronę zamku. Musieli mi to jak najszybciej wyjaśnić.
_________
Dziękuję 💜

Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz