- Okej, więc zacznijmy od tego... Dlaczego masz inne nazwisko, niż twoi rodzice ?- zapytał Luke z normalną dla siebie skamieniałą twarzą.
- Całą historię ??- w odpowiedzi dostałam kiwnięcie głowami.- No więc tak. Gdy miałam niecałe 6 miesięcy moi rodzice znaleźli mnie pod drzwiami swojego domu. Obok mnie leżała kartka z moim imieniem i nazwiskiem. Niestety, gdy chcieli znaleźć moich prawdziwych rodziców, nikt się nie zgłosił. Więc postanowili, że do 18 roku życia będę się tak nazywać, gdyby ktoś mnie zaczął szukać, a gdyby jednak tak się nie stało, to mogę potem zmienić nazwisko.
-Okej, a pamiętasz może, czy kiedykolwiek widziałaś w realu, lub we śnie nadnaturalne istoty?
- W snach owszem. Ale bardzo rzadko.- Uff jeszcze tylko jedno pytanie. Oby było tak łatwe jak poprzednie.
- Czy od urodzenia miałaś heterochromię ? - spytał ten niższy ( Filip).
- Właściwie, to nie. Od urodzenia miałam niebieskie oczy, lecz gdy miałam 6 lat byłam chora i miałam bardzo wysoką gorączkę. Po tym jak mi już przeszło, jedna tęczówka zmieniła kolor na zielony. I tak zostało do dziś.
- Aha.- odpowiedzieli jednocześnie i spojrzeli po sobie.
- Tak jak obiecaliśmy, tylko trzy pytania. Możesz już iść do domu.- powiedział Luke. Dopiłam ostatnie resztki herbaty z mojego kubka i wyszłam z ich mieszkania.Gdy wróciłam do domu, mojej mamy jeszcze nie było, więc ruszyłam do pokoju, uprzednio zabierając z kuchni jogurt , cukier i łyżeczkę. W pokoju zmieszałam składniki i zaczęłam pałaszować w ciszy ulubiony deser. Po posiłku wzięłam pierwszą lepszą książkę i usiadłam na kanapie ( Nel ma połączony parapet z kanapą ). Włączyłam ulubioną muzykę i zagłębiłam się w lekturze, którą i tak już kilkukrotnie przeczytałam. Po dłuższej chwili, znużona historią o przygodach dziewczyny z super mocami, pogrążyłam się we śnie.
*Luke
-Myślisz o tym samym o czym ja myślę ?- zapytał mnie Mephisto spoglądając przez moje okno na śpiącą na kanapie dziewczynę.
- Ona nie jest normalna, to na pewno- odpowiedziałem.
- W 100% się z tobą zgadzam Luce. Nikt normalny nie widzi posłańca z piekieł. Myślisz, że mówiła prawdę ?
- Nie widzę powodu, aby miała kłamać, a w tamtym momencie w jej oczach nie było widać, żadnych oznak kłamstwa. Jeżeli to co nam powiedziała nie było prawdą, to nawet ona o tym nie wie. Musimy się dowiedzieć kim jest i czy przypadkiem to nie ona jest potomkiem byłego władcy podziemia. Przeszukaj wszystkie akta w tym świecie i dowiedz się czegokolwiek istotnego o niej. Ja w tym czasie może dowiem się czegoś od jej aktualnej rodziny.
-A nie lepiej się zamienić ?? Z swoim stoickim spokojem wypisanym na twarzy i nikłym talencie do nawiązywania znajomości , możesz zniechęcić do siebie jej rodziców.- spytał mnie mój młodszy i mniej doświadczony brat.
- Doskonale wiesz, że nie lubię bawić się papierami, poza tym w tym momencie mój charakter nada się do tego idealnie. Jej rodzice nie będą w stanie znaleźć jakichkolwiek oznak kłamstwa w moim zachowaniu. Jeszcze jakieś uwagi, czy masz zamiar dalej tu stać i zająć się tym dopiero jutro po szkole i zaprzepaścić nasz cenny czas ?- odparłem już lekko zirytowany pełnym troski, udawanym spojrzeniem demona.
-----------------------------------------------------------------------------------------
No tak więc ten.... Bracia są demonami, z czego jeden jest władcą piekieł xD Tak nawiasem mówiąc od czego się wzięły ich "przezwiska"
Luke ( tylko w świecie ludzi, w piekle- Luce) pochodzi od Lucyfer
Filip pochodzi od Mephisto ( jakoś tam mi się kojarzą te imiona )
Jak na razie są tylko 3 postacie, ale uwierzcie mi, że mam na aktualną chwilę w zanadrzu ok. 8 postaci :D Więc znając moją wybujałą wyobraźnię , będzie ich jeszcze więcej, ale jak na razie zostańmy przy tej liczbie, bo obawiam się, że nie będę miała tyle weny, aby w 100% przedstawić wszystkie osobowości bohaterów. Więc następne postacie pojawią się dopiero wtedy, gdy dobrze poznamy charaktery obecnych istot :D
Zapraszam, do dalszego śledzenia poczynań w książce.
Za wszelkie błędy przepraszam. Zawsze staram się ich uniknąć ( sprawdzając rozdział przynajmniej 3 razy) , ale nie zawsze to się udaje. Byłabym niezmiernie wdzięczna, gdy zauważycie taki błąd, mnie o nim powiadomić, abym mogła go poprawić.
Serdecznie dziękuje za czytanie moich historii. Zapraszam również, do czytania "Wychowanej przez smoki". Co prawda książka ta idzie mi bardzo mozolnie i kompletnie nie mam na nią weny, lecz od czasu do czasu wstawię coś nowego i może z czasem ją skończę :D
CZYTASZ
Nephilim
HumorAdam nie miał szczęścia do kobiet. Zanim Bóg stworzył dla niego Ewę, najpierw powstała Lilith. Nie pokochała ona Adama, więc postanowiła odejść. Gdy Bóg posłał za nią trzech aniołów , ta stwierdziła że woli przyjąć karę, która na nią spadnie niż wró...