Czemu zraniłeś Tęczę?

28 8 6
                                    

Mówiłeś, żeby nie ranić Tęczy,
A sam ją raniłeś.
Byłeś i jesteś bez serca.
Rękoma na części kolory rozdzieliłeś
I podarłeś wszystkie oprócz czarnego...
Choć ten się w jej wnętrzu przez Ciebie skrywał.
Darmo jej słowa.
Czemu żeś się jej pozbywał?
Czy mialeś jakiś cel co do tego?
Przestrogę dla Tęczy ku temu?
Czy chodziło Ci o to, że lepiej jest żyć samemu?
Czy sam chciałeś zostać niekochanym samotnikiem,
Tym który zabił Tęczę?
Odpowiesz?

Dzisiaj tak troszkę bardziej smutno, no ale cóż... Wspomnienia same cisną się na kartkę :c.

Wasza Nicole ;*

Rozerwana DuszaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz