Od tamtego incydentu pod klubem minęło już kilka dni. Pamiętam, że obudziłam się w swoim łóżku, a jego już nie było. Znowu byłam sama. W głowie cały czas miałam to co powiedział tamten chłopak 'Jestem przyjacielem Twojego brata'.
Strasznie bolały mnie plecy, zebrałam się i wyszłam, mając nadzieję, że spotkam blondyna.
No i był tam gdzie ostatnio. Stanęłam przed nim, w bezpiecznej odległości. - Możemy porozmawiać? - Wcale nie był zdziwiony moim pytaniem.
Skinął tylko głową i chwycił moją dłoń, prowadząc mnie w kierunku swojego samochodu. - Wsiadaj - odtworzył mi drzwi ze strony pasażera, po czym delikatnie je zamknął. Przez całą drogę panowała cisza. Dopiero jak wysiadł, zaczął mówić.
- Twój brat jest jednym z nas. - Otworzył mi drzwi i znowu chwycił moją dłoń prowadząc w kierunku jakiegoś domku.
- Mojego brata nie ma, on nie żyje. - Słone łzy popłynęły po moich policzkach, a zielonooki chłopak zatrzymał się i je wytarł.
- On zginął w wypadku, byłaś na jego pogrzebie. Płakałaś, widziałem , byłem tam.
- I po co mi to wszystko mówisz?!
- Twój brat też był aniołem.
- Jakim aniołem? O czym Ty mówisz?!
A on nadal stał przedemną, i patrzył mi w oczy, tak jakby chciał dać mi coś do zrozumienia. Nagle odwrócił się i spowrotem zaczął iść do domku, poszłam za nim. W środku było pełno rysunków aniołów, wszystkie miały białe skrzydła. Był tylko jeden z dziewczyną która miałą ciemne, z tej odległości nie mogłam jednak ocenić czy już ją gdzieś widziałam.
- Kiedy skończysz dziewiętnaście lat?
- Jutro.
- Zostań tutaj do tej pory.
Pokiwałam twierdząco głową i usiadłam obok niego, niepewnie zapytałam go o imię. 'Alan', ładnie.
Zaczęliśmy rozmawiać o moim zmarłym bracie, wiem, nie powinno się mówić o osobach których już nie ma.
- Dlaczego powinnam zostać tu na noc?
- Bo tak.
- Dlaczego nie chcesz mi niczego powiedzieć?!
- Bo tak będzie lepiej dla Ciebie..
CZYTASZ
Upadły Anioł
FantasyNastoletnia Karina Evans, niby normalna dziewczyna a jednak. Z każdym dniem jest inaczej, każdy kolejny jest inny. I to uczucie spadania w dół.. W ciemną, głęboką przepaść. Kolejny dziwny sen, kieliszek, papieros. Dziwny ból w plecach i klatce piers...