Rozdział 4

177 14 1
                                    

Obudziłam się rano w jakimś pokoju. Był ładnie wykonany. Ściany były pomalowane na liliowy kolor, meble były z jasnego drewna, zapewne brzozy, a podłoga z dębu. W skład mebli wchodziła duża szafa, dwie komody, biurko, dwuosobowe łóżko i dwie szafki nocne oraz lustro. Rama okna i dwie pary drzwi również były jasne.

Usłyszałam pukanie i automatycznie powiedziałam "Proszę". W drzwiach stał wysoki i umięśniony szatyn o pięknych, żółto - zielonych oczach.

- Cześć. Jak się spało?

- Dzień dobry. Emmmm... Dobrze.

- Jestem Mike. A ty to Lili.

Przytaknęłam tylko głową, przygryzając dolną wargę.

- Dziewczyny rozpakowały twoje rzeczy. Ubierz się i zejdź na dół na śniadanie.

Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Ubrałam na siebie czarne rurki, beżową bluzkę a na to granatową bluzę. Wyszłam z pokoju i pokierowałam się na dół z kąt dochodził pyszny zapach jajecznicy.
Weszłam do kuchni, a chłopak jedynie kazał mi usiąść w jadalni. W całym domu było cicho, co było dziwne ponieważ z tego co wiem ta wataha liczy z 200 osób.
Z rozmyśleń wyrwał mnie szatyn, wchodzący do kuchni z dwoma talerzami. Jeden położył przede mną, a drugi na przeciwko mnie i zajął dane miejsce.
Na talerzu była jajecznica i grzanki lekko posmarowane masłem.

- Smacznego.- powiedział chłopak, a ja poczułam jak się rumienię. Uśmiechnęłam się do niego i lekko skinęłam głową.

- Kazałem reszcie watahy wyjechać aby załatwili kilka spraw i chciałem też abyś najpierw przyzwyczaiła się do mnie. W tym domu mieszka kilka osób ze mną, którym najbardziej ufam. Reszta ma swoje rodziny i domy niedaleko.

Kiwnęłam głową na znak, że rozumiem. Po zjedzeniu posiłku pomogłam posprzątać i usiadłam obok rozwalonego Mike na kanapie. Chciał ze mną porozmawiać.

- Na początku. Emmmm....wataha wróci dopiero za dwa tygodnie. Jeśli chodzi o szkołę to mamy 2 tygodnie ferii, a treningi zaczniemy za dwa dni. Jutro pójdziesz ze mną na zwiady i przy okazji poznasz teren oraz mojego ojca, który nam pomoże.

- Yhm. A do tego czasu co będziemy robić?

- Spróbujemy się lepiej poznać i dowiem się kilku ważnych informacji.- powiedział z chytrym uśmiechem.

- Na przykład jakich?

____________________________________

Hej. Hej. Hej.

Wiem że rozdział miał być 2 tygodnie temu, ale niestety wattpad nie chciał  opublikować więc wstawiam teraz. Kolejny będzie w niedzielę za zeszły tydzień.

Publikacja:01.03.2018 r.

Pozdrawiam YuKiNo001

Zagubiona AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz