Rozdział 20: Nie! Nie waż się!

621 88 7
                                    

Cap -

Po pierwsze - całkiem dobrze ci poszło, jak na pierwszy raz, ale narysowałeś mnie zdecydowanie zbyt niskim. Nie do przyjęcia!

(Jestem pod wrażeniem, że tak idealnie odwzorowałeś moją bieliznę. Ktoś podglądał...)

Po drugie – nawet się, kurwa, nie waż MYŚLEĆ o obejrzeniu Star Wars beze mnie! To już nie to samo bez towarzystwa. Oglądniemy razem, gdy tylko Cap-przestanie-być-częścią-kwarantannowej-ekipy-zagadkowych-obiektów-chorób. Nawet mam już zrobione zaproszenia.

Na zewnątrz panuje czyste szaleństwo - zamykają mosty i tunele, chcą przetrzymać ludzi w jednym miejscu, dopóki będą pewni, że zaraza się nie rozprzestrzenia. Muszę dyktować ten list JARVISOWI, bo aktualnie jestem w środku zabawy nad naszą biotoksyną - odizolowaliśmy sam wirus, ciężki orzech do zgryzienia, na pierwszy rzut oka wygląda na wyhodowanego przez nas. Ewentualnie przez kosmitów? Myślę, że jeśli uda mi się dopasować odpowiednio sekwencje genetyczne, to będziemy chociaż mogli określić, jak powstał i z czego, jednak teraz nie możemy nawet porównać go do niczego, co mamy w kartotekach - a biuro Bruce'a ma pełno plików z podobnym gównem.

Dodatkowo już trzy osobne grupy przyznały się do przeprowadzenia ataku, a żadna z nich (tak nam się wydaje) nie ma dostępu do sterylnych pomieszczeń, gdzie mogliby zmodyfikować wirus na tę skalę. Mam wrażenie, że coś nam umyka, albo ze złej strony do tego wszystkiego podchodzimy. Po co atakować łódź na East River, skoro jest tak luźno wypełniona ludźmi? Mam bardzo złe przeczucie (poważnie, nie oglądaj Star Wars beze mnie, nawet się nie waż). Mogę zadzwonić po Rhodey'a, skoro nasz główny mięśniak jest aktualnie znokautowany, nie lubię dysponować połową siły, gdy takie gówno się dzieje.

O, hej, Clint i ja daliśmy radę obgadać strategię przez całe siedem minut bez żarcia się. Byłbyś taki dumny.

Przerzucę wszystkie dane na serwer Stark Secure - będziesz musiał przejść skaner siatkówki oka, ale udostępnię tobie i Bruce'owi co wiemy. Serio, przekaż mu wszystko - albo czekaj, dorzucę jeszcze jeden Starkpad razem z tym. Odrób swoje zadanie domowe!

Broadway 1796 | Stony [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz