19

432 12 1
                                    

Kathi od rana ciągała mnie dziś po kosmetyczkach, fryzjerach i różnych drogeriach. Jeszcze nigdy tak szybko nie przemieszczałam sie w tym mieście. Kath wyszła ode mnie przed 18, a teraz mamy 20. Ubrałam sukienke która kiedyś była mojej mamy. Naprawde za nią tęsknie. Zmarła na raka rok temu.
Do pokoju weszłam Sophi. Moja starsza siostra.
-Oh Lea wyglądasz tak pięknie jak mama-szepnęła
-Dziękuje
-Mam coś dla ciebie-wyciągnęła naszyjnik-Mama mi go dała w dniu śmierci. Miałam ci go dać w dzień balu. -ubrała mi go, a ja uśmiechnęłam się.

-Dziękuje jeszcze raz Soph-przytuliłam dziewczynę-Okej chodźmy Niall już czeka-wyszyśmy z pokoju a siostra zeszła pierwsza na duł

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Dziękuje jeszcze raz Soph-przytuliłam dziewczynę
-Okej chodźmy Niall już czeka-wyszyśmy z pokoju a siostra zeszła pierwsza na duł. Odetchnęłam i stanęłam przed schodami widząc mojego tate, siostre, Adama i Nialla. Jak on seksownie wygląda w tym garniaku. Zeszłam powoli, a jego niebieskie tęczówki i uważnie śledziły każdy mój ruch.
-Jesteś piękna- pocałował mnie w usta a ja się zarumieniłam. Założył mi śliczny biały bukiecik na rękę.
-Dobrze gołąbeczki stańcie koło siebie na schodach- Horan objął mnie w tali, a moja siostra zrobiła mi mnóstwo zdjęć.
W końcu udało nam sie wydostać z domu i wsiedliśmy do limuzyny w której byli nasi wszyscy przyjaciele czyli Liam z Kathi, Dylan z Sami-mam dobre przeczucia co do nich- Harry z Margaret, Louis z Sydney i Zayn z Avery.

W końcu udało nam sie wydostać z domu i wsiedliśmy do limuzyny w której byli nasi wszyscy przyjaciele czyli Liam z Kathi, Dylan z Sami-mam dobre przeczucia co do nich- Harry z Margaret, Louis z Sydney i Zayn z Avery

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Weszliśmy do sali i ustawiliśmy się w kolejce do zdjęcia. Ogólnie byłam źle nastawiona do Sydney ale zmieniłam zdanie jest miła i zabawna. Jeden kosmyk włosów spadł mi na twarz i a Niall odgarnął go i czule mnie pocałował po czym ustawiliśmy sie do zdjęcia. Gdy wszystkie pary zrobiły sobie zdjęcia usiedliśmy wszyscy przy stoliku. Zjedliśmy ciepłą kolacje i deser i po godzinie już piliśmy coś mocniejszego. Chłopcy pare razy zagrali, a dziewczyny robiły za fanki. Piszczałyśmy krzyczałyśmy po prostu sie bawiłyśmy. Po lekkim odpoczynku Niall podszedł do mnie.
-Moge prosić do tańca?-wystawił dłoń
-Ah tak-ujęłam ją i przy wolnym kawałku wtulona w niego uśmiechałam sie i kołysałam się z nim w rytm muzyki.
-Musze ci coś powiedzieć...to ja wygrałam z Malikiem na tym wyścigu..
-Wiem kochanie
-Skąd?
-Kath..Liam ją przekupił
-Nie jesteś zły?
-Nie kochanie nie mógłbym..Lea...kocham cie bardzo mocno...Zostań moją dziewczyną-Wyszeptał a ja popatrzyłam sie na niego.
-Też cie kocham-szepnęłam i złączyliśmy się w pocałunku.

You have a new message!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz