2- NiCo

3.9K 295 39
                                    

Na górze Nick:3. Zapraszam na rozdział.
-------------+
Nick Pov

Minął tydzień. Cody jest zimny i nie miły, ale potrafię się czasem z nim dogadać.

Poszedłem na dwór. Patrzę jak gra na swoim mini boisku do kosza. Jest naprawdę seksi...ahhh...mogę patrzeć na niego godzinami.

W pewnej chwili podbiegłem i zabrałem mu piłkę. Odbiegłem od niego, a później spojrzałem. Widzę, że jest zły...a nawet wściekły.

- Nick...oddaj, ale już...- ma wzrok frankesztaina, tak nazwałem jego wzrok,.kiedy próbuje mnie nim udusić.

- A co jeśli powiem, że nie?- pezełuknąłem ślinę.

- Nick...nie rób żartów i oddawaj gówniarzu, bo muszę trenować...

- Ciągle trenujesz- podchodzi do mnie.

Biegne, ale i tak mnie dogania zabiera piłkę i wpycha do domu. No super!! Lepiej być nie mogło!

Cody Pov

Co ten gówniarz sobie wyobraża!? Że może od tak sobie zabrać mi piłkę i się ze mną droczyć no na pewno!!

Robię wsad i wrzucam piłkę do kosza. Czuje na sobie jego wzrok. Patrzy na mnie za okna. Uważam, ze chłopak jest bardzo ładny, ale nie myśli to co mówi. Gdyby nie miał tak ślicznej mordki pewnie bym go udusił i pokroił na kawałki.

-2 godz później-

Skończyłem trenować i wyszedłem do środka. Poczułem cudny zapach naleśników, których dawno nie jadłem. Wchodzę do kuchni.

- Ładnie pachnie- siadam.

- Proszę- mówi chłopak i stawia przede mną talerz z naleśnikami, a obok dżem truskawkowy- zajadaj.

- Dziękuje...-uśmiechnąłem się lekko do niego.

Nick Pov

Uśmiechnął się!! Tak uśmiechnął się do mnie!! Ale się jaram!! Właściwie nie wiem czemu!! Ale się jaram, jakbym kupił czapkę w Croopie...haha...tak chciałbym mieć tą czapkę. No tak trzeba poszukać pracy.

- Zaraz wychodzę szukać pracy- przysiadam się obok niego i jem swoją porcję nalesnikow z dzemem.

- Rozumiem...

Cody Pov

Nie chce, aby szukał pracy, chce aby tu został. Lecz nie mogę go do niczego zmusić. Właściwie czuje, że zachowuje się zupełnie inaczej. Znaczy nie aż tak, ale w stosunku do niego...bardziej go do siebie dopuszczam...ma takie na mnie działanie.


Uwaga! Uwaga, uwaga! Zapowiadam uwagę! Nie będzie mnie w sobotę jadę na wesele i niedzielę...będę za granicą może MOZE napisze coś jak będę w podróży! Czyli w sobotę godz 02:00-12:30...wracam w pon pewnie gdzieś na wieczór, a we wtorek do szkoły ;-;

My Eyes (yaoi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz