Szef wszystkiego

838 63 5
                                    

*Szymon i Przemek wchodzą spóźnieni na lekcje*
S, P: Nie wpisze nam pani nieobecnosci, prawda?
P: Ale mogę was zapytać.
S: *do Przemka* Rozkaż pani, żeby nas nie pytała.
P: I tak to zrobię.
S: Nie, bo Przemo jest szefem wszystkiego.

Mina babki bezcenna xD

Teksty z mojej szkołyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz