14:07
Tsukishima: Ej mam do ciebie sprawę
Nezumi: A ty nie powinieneś być na treningu?
Tsukishima: Powinienem, dlaczego pytasz?
wyświetlono: 14:08
Nezumi: Bo nie ma cię na sali
Nezumi: No nieważne, jaką masz do mnie sprawę?
Tsukishima: Spotkajmy się dzisiaj po szkole
Nezumi: Wykluczone
Tsukishima: Dlaczego?
Nezumi: Jest jeszcze za wcześnie
Tsukishima: Ty tak na poważne?
14:09
Tsukishima: Serio? Ile ci potrzeba? Dwóch lat? Chodzimy do tej samej szkoły, wiesz o mnie wszystko, widujesz mnie na korytarzach, znasz dużo osób, z którymi miałem bądź mam kontakt, a dla ciebie to wciąż za wcześnie?
Tsukishima: Przecież nie weźmiemy ślubu od razu
Nezumi: A szkoda
Tsukishima: Szkoda będzie jak mnie nie spotkasz z własnej woli
Nezumi: ?
Tsukishima: Bo właśnie idę po ciebie
Nezumi: Tsukishima nie!
Nezumi: Chyba nie jesteś poważny!
Tsukishima: Och, chyba właśnie jestem.
14:10
Nezumi: Nie, nie jesteś.
Nezumi: Ale co mi tam
Nezumi: I tak mnie nie znajdziesz
Tsukishima: Jesteś tego taka pewna?
14:11
Nezumi: Tak
Tsukishima: W takim razie...
Tsukishima: Odwróć się.
YOU ARE READING
ᵐⁱᵈⁿⁱᵍʰᵗ \ ᵗˢᵘᵏⁱˢʰⁱᵐᵃ ᵏᵉⁱ ◦ ✓
Fanfictionzwykły texting nie oczekujcie czegoś specjalnego. zostawiłam to opowiadanie głównie z sentymentu, zapraszam ~ • opublikowano; 19.05.16 zakończono; 14.01.17 rozdziały; [78/80]