Why Me? || M.R

Rozdział 1

Wstałam o 6:00, bo o 7:30 jadę na MeetUp z Remkiem (tak przyjaźnie się z Rezim). Przyszykowalam sobie długie z wysokim stanem spodnie i crop top. Poszłam pod prysznic i założyłam wcześniej przyszykowane ubrania. O 6:30 zeszłam na dół, aby zrobić sobie śniadanie. Gdy już zjadłam byla 6:45, więc miałam chwilę dla siebie. Poszłam na górę i walnełam się na łóżko i wzięłam swoje laptopa. Po przejrzeniu całego Facebooka była godzina 7:20, więc Remek powinien już tu być. Zeszłam na dół i pożegnałam się ze swoją babcią. Ubrałam swoje czarne Jordany i wyszłam tak jak myślałam Remek już był.

- Część- powiedziałam
- Siema, to co jedziemy
- Pewnie- powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Po 10 minutach byliśmy w Warszawie. Była już 7:30, więc MU już się zaczął. Remek wszedł na scenę ze swoimi kolegami i właśnie zaczęło się Q&A, weszłam na scenę i zaczęłam operować kamerą. Po godzinie była przerwa, wiec pomyślałam, że się rozejrze. Gdy szłam powolnym krokiem to wpadłam na kogoś. Okazało się, że wpadłam na kolegę Remka.

- Hej przepraszam nie zauważyłam cię- powiedziałam że zażenowaniem
- Hej to ja cię przepraszam to ja powinienem uważać gdzie idę, a wlasnie jestem Adam- powiedział z chytrym uśmieszkiem.
- Nazywam się Marta- odpowiedziałam
- Czy mógłabyś mi pomóc?- zapytał
- Pewnie, a w czym?
- Chodź to ci pokażę - odpowiedział z tym błyskiem w oczach. Trochę to było podejrzane, ale poszłam za nim. Weszlam do pomieszczenia, gdy nagle on zamknął drzwi na klucz. Zaczął przybliżać się do mnie i w pewnej chwili brutalnie złapał moje nadgarstki i przyciągnął do scianu. Próbowałam się wyrwac, ale był odemnie silniejszy. Byłam przestraszona. Nagle zaczął mnie brutalnie całować, później zrobił mi malinki na szyi. Znowu zaczęłam się wyrywac, ale nic z tego, więc zaczęłam krzyczeć, ale zaczął mnie całować, gdy nagle zobaczyłam, że ktoś wywazył drzwi i zobaczyłam szatyna z grzywką.

Hej to pierwszy mój rozdzial, wiec jeśli wam się spodobało to możesz zostawić po sobie ślad 🌟