Rozdział 5

469 34 3
                                    

Gdy się odwróciłam zobaczyłam Adama. Chciałam jak najszybciej stąd uciekać

- Czego chcesz - powiedziałam wkurzonym głosem
- Może bądź milsza mała- powiedział z tym błyskiem w oczach. Oj znam to spojrzenie.
Mała to jest twoja pała,a teraz spierdalaj! - krzyknelam. A on tylko zaczął się uśmiechać. Nie podoba mi się to.
- Będziesz milsza albo pożałujesz tego! I wtedy ścisnął mój nadgarstek, a ja syknęłam z bólu. Drugą ręką walnełam z całej siły w jego polik, ktory pozostawił po sobie czerwony ślad.

- Pożałujesz tego suko! - krzyknął i odszedł. Byłam cała sparaliżowana. Szybkim krokiem podążałam do domu, aż nagle wpadłam na kogos. Okazało się, że to Michał

~~~Michał~~~

Szedłem powolnym krokiem, gdy nagle na kogos wpadłem. To osobą była Marta.

- Hej dokąd się tak... Marta co to jest- wziąłem jej rękę i zobaczyłem czerwony ślad na nadgarstku. Mogłem się domyślić kto jej to zrobil.

To...to Adam spotkałam go przed chwilą.
- Chodź - wziąłem jej rękę i po kilku minutach byliśmy przed moim domem.
- Chcesz coś do picia? - zapytałem
- Nie , nie dziękuję - powiedziała ze sztucznym uśmiechem
- Dobra Marta powiedz co się tam stało?

~~~Marta~~~

Zaczęłam mu wszystko tłumaczyć. Widziałam w jego oczach gniew.
- Marta dlaczego nie chcesz pójść na policję? - powiedział stanowczym głosem
- Michał, bo ja ci muszę coś powiedzieć.

Why Me? || M.ROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz