Ciemność. Czy nie ma czegoś piękniejszego od niej? Może jedynie ból i cierpienie.
Pustka to jedyne co czułam. Ból, który sprawiały mi wbijane pazury, zniknął. Teraz nie czułam już nic.
Jednak zastanawiało mnie, kim była ta dziewczyna? Czego chciała? Po co mi to zrobiła ? Tak strasznie chciałam to wiedzieć. Chciałam wiedzieć o co chodziło mojej mamie z ty miejscem, dlaczego tak zareagowała. Dlaczego zawsze kiedy byłam zła, ona uspokajała mnie i dawała co chciałam? Czemu to robiła? Czy miało to związek z tatą? Zastanawianie się nad tym raczej mi nie pomoże.
Moje ciało znieruchomiało. Pustka, która odczuwałam została przyćmiona bólem. Czułam jakby w każdy mój narząd został wbijany sztylet. Najgorsze było to, że nie mogłam nic zrobić i nikt nie mógł mi pomóc. Krzyk rozrywka moje płuca, a płacz jakby palił policzki i oczy.
-Pobawimy się?- piskliwy głos rozniósł się niczym echo w mojej głowie. Wiedziałam kim była ta "osoba" i nie chciałam jej teraz widzieć. Długie ręce objęły moje ciało i zaczęły miota nim jak szmacianą lalką. Uderzyłam plecami o, jak myślę, szafę i upadłam na coś mokrego. Czułam jak powoli moje ciało odzyskiwało kontrolę, jednak ból odczuwalny we wszystkich komórkach mojego ciała uniemożliwiał poruszanie się.
Moje powieki robiły się coraz cięższe. Miałam ochotę zasnąć i nie budzić się już nigdy więcej, ale wiedziałam, że nie mogę. Musiałam się trzymać, nie mogłam zasnąć. Jej zdeformowane ciało powoli zbliżało się do mojego. Wszędzie była ciemność. Nie mogłam dokładnie jej zobaczyć, jednak wiedziałam, że na jej usta formuje się ten uśmieszek. Spróbowałam się ruszyć, jednak ból był nie do zniesienia. Dłoń dziewczynki dotknęła mojego ramienia. Poczułam jak przez całe moje ciało przepływa prąd i całkowicie zatrzymuje pracę każdego narządu.Z.P.W 3 osoby
Dziewczyna zamknęła oczy. Jej ciało było zimne, a puls nie wyczuwalny. Dziewczynka zaśmiała się psychicznie. Po chwili jednak przestała i po prostu zaczęła przypatrywać się martwemu ciału. Kucnęła przy niej i złapała za kosmyk jej blond włosów.
-Myślałam, że to ty ... siostro- szepnęła i przytuliła do siebie martwe ciało Karoliny. Zaczęła bujać się i nucić po cichu swoją ulubioną melodie.~~~'~~~'~~~'
No dobra, a więc jak widzieć dzieje się w tym opowiadaniu, ale ja nie o tym chce mówić. Bardzo przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale poprawiałam i poprawiam oceny. Do tego po prostu nie miałam czasu, jutro musze poprawić geografię i niemiecki :/ wiec trzymajcie kciuki ! Spróbuję dodać za niedługo jeszcze jakiś rozdział, a do tego czasu macie ten :)
CZYTASZ
Zabawka Demona - Andy Biersack
FanfictionPsychiatryk im. Świętej Faustyny w Anglii, Londyn Dokumenty: Teczka pacjenta nr. 685 Imię pacjenta: Andy Biersack Data przyjęcia: 17.04.2008 Data zwolnienia: Brak Ucieczka: 15.06.2012 Wiek przyjęcia: 17lat Wiek ucieczki: 22lat Wpisy lekarzy: „Pacje...