Pewnego dnia, o dosyć wczesnej godzinie zostały skołowane "Niezwykle Szpanerskie Pixelowe Okularki". Przez kogo? Przez Night oczywiście. A żeby to się dowartościować. Niestety Night jak to Night, po niezbyt długim czasie je zgubiła. Tak, zgubiła.... w domu.
Nasza genialna autorka zebrała grupę składającą się z BENa i Leona, po czym wyruszyła na poszukiwanie artefaktu.
"Le Jedna godzina później"
Nic
"Le kolejna godzina później"
Nic
"Le potem"
Coś
BEN znalazł okularki, i nie chciał się podzielić ponieważ ich majestatyczność go zaślepiła.
Leon- Nie BEN! Nie przechodź na ciemną stronę mocy!
BEN- Nie! To mój sssskarb!
Night- O nie! Straciliśmy go!
Nagle znikąd salon zmienił się w coś rodem z Mordoru. W tle muzyka.
BEN-....
BEN- O fak, właśnie zdałem sobie z czegoś sprawę.
Night- Z czego sobie zdajesz, a z czego sprawę?
BEN- Skoro ty też tu jesteś... To kto jest do cholery Narratorem?
Leon- Emm... Night? Skąd wytrzasnęłaś Narratora?
Night- Mam kontakty. To co, możemy już wracać do tego momentu?
BEN- Ta... Leo, Twoja ręka było trochę niżej. O, idealnie.
"Groźna muzyka grozy"
Nagle do pokoju wpada Zalgo. Scena znowu zepsuta.
Zalgo- Eeee... Co tu się odpierdziela?
Night- Próbujemy nawrócić BENa.
Leo- Czyli zabrać mu Pixelowe okularki.
Zalgo podszedł do skrzata i odebrał mu oślepiająco-niesamowitą rzecz, po czym ją założył i sobie poszedł. Koniec historii.
_______________________________________________
Złota myśl Night na dzisiaj:
"Zawsze ktoś pociąga za sznurki. No chyba że nie pociąga"
_______________________________________________
CZYTASZ
Normalny dzień z życia creepypast
HumorZastanawialiście się kiedyś, jak creepypasty spędzają wolny czas kiedy akurat nie zabijają? Ja też nie. Jednak jeśli chcesz się przekonać jak mija typowy dzień w willi, koniecznie sięgnij po tę książkę. Miłej lektury! UWAGA! W tym cudeńku występuje...