4

1.8K 160 0
                                    

-Jeśli chcesz to pójdę, tylko chcę, żebyś wiedział...- zaczęła dziewczyna, jednak przerwałem jej, przytulając ją do siebie.
-Nic nie mów.- wyszeptałem.- Byłem durniem wyrzucając cie z kawiarni. Nie mogłem się pogodzić z twoim nagłym odejściem i powrotem...
-Nie postąpiłeś źle, gdybyś to ty mnie tak zostawił i wrócił pewnie postąpiłabym podobnie. Przepraszam, że wtedy nic ci nie powiedziałam.- powiedziała i po jej policzkach spłonęło kilka łez które, delikatnie pomoczyły moją koszulkę.
-Cii, nie płacz.
-Nick, zacznijmy, proszę od nowa.
-Nat, zacznijmy od nowa.
Powiedzieliśmy w tym samym czas i wybuchmelismy śmiechem.
-Gdzie się zatrzymałaś?- spytałem.
-W takim małym hoteliku tutaj.
-Chodźmy do mnie do domu, chyba nic się nie stanie, jak nie wrócisz do hotelu na noc.- zaproponowałem i przez następne kilkadziesiąt minut szliśmy brzegiem oceanu, w stronę mojej chatki...

Niespodzianka ◾5 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz