"Love Story"

#12

-Dzień dobry pani Noemi- usłyszałam w słuchawce i na mojej twarzy pojawił się uśmiech -Idziesz dziś do szkoły?- zapytał chłopak
-Muszę- odpowiedziałam z niechęcią- ale możesz po mnie przyjść gdy tylko skończe lekcje- znów na mojej twarzy pojawił się uśmiech
-Co tylko zapragniesz- śmiejąc się
-To gdzie dziś pójdziemy?- zapytałam
-Lubisz niespodzianki?
-Tak- śmiejąc się
-więc będzie to niespodzianka- odpowiedział z dumą- a teraz muszę kończyć pa mała
-Pa odpowiedziałam krótko

Umyłam zęby, zrobiłam makijaż ubrałam białe jeansy czarną koszulkę z Adidasa superstary i okulary. Spakowałam książki i szybkim krokiem poszłam do szkoły po drodze spotkałam Mateusza
-Hej misiu- chłopak pocałował mnie w czoło
-Cześć-posyłając uśmiech chłopakowi
-Co tam?
-Bardzo Dobrze a u ciebie?
-Dobrze-posłał mi uśmiech- coraz mniej czasu mi poświęcasz. Masz jakieś problemy?- jego uśmiech zniknął
-Nie.- pomyślałam o Charliem "mój problem"
Pod szkołą rozdzieliliśmy się

***6 godzin później***
-Halo?
-Jestem pod szkołą
-Już biegnę -uśmiechnięta biegłam do wyjścia
Pod szkola
Skoczyłam chłopakowi na ręce a on mocno się wtulił w moje ciało
-Idziemy- zapytał
-Tak, ale gdzie?
-NIESPODZIANKA- śmiejąc się.
-Ah no tak- ciężko oddychając
-Jak minął ci dzień?- zapytał
-W sumie to nijak- mój lewy kącik ust nieco uniósł się ku górze- a tobie?
-Byłem u Leo i czekałem- odpowiedział i posłał mi uśmiech
-Na co czekałeś?
-Na ciebie. Sama tapeta w telefonie mi nie wystarczy- wtedy objął mnie w tali
-Ojej jakie to słodkie- zarumieńiłam się
Gdy dotarliśmy do miejsca wyznaczonego przez Charliego weszliśmy  chłopak kupił bilety na Horror "Obecność 2".
-Następnym razem ja wybieram film- powiedziałam
-Nie lubisz horrorów ?
-Boję się ich nawet tych najsłabszych
-Obiecuje że następny film wybierzesz ty panno Noemi, a teraz chodźmy
Na samym poczatku zajelśmy kanapę na końcu sali film się zaczął a ja wtuliłam się w Charliego a on mocno objął mnie ręką. Nigdy nie czułam się tak bezpiecznie nawet w objęciach Mateusza

*Perspektywa Charliego*
Noemi jest wyjątkowa mógłbym spędzić z nią resztę życia i pomimo kłótni będę o nią walczył.
Kocham jak się do mnie przytula kocham jej zielone oczy, kocham jej uśmiech , kocham rozmowy przez telefon. Kocham ją więc muszę jej to powiedzieć. Po filmie odprowadziłem Noemi do domu

Por domem Noemi
- Pa mała-obejmując ją mocno
-Pa Charlie- obdarowała mnie całusem w usta a ja odwzajemniłem pocałunek

*Perspektywa Noemi*
-Noemi do gabinetu- zawołał tata -Coś się stało?- wchodząc do gabinetu. Na krześle siedział Mateusz
-Nie nic- powiedział sarkastycznie mój ojciec
Dlaczego to zrobiłaś Noemi?-zapytał Mateusz
Bo mogę, nie czuję nic do ciebie. No i teraz jesteśmy kwita kochanie- powiedziałam z uśmiechem nachylając się nad chłopakiem
-Przemyśl to córko- odrzekł ze smutkiem mój ojciec
-Nie dzięki tato nie potrzebuje chłopaka który mnie zdrada na każdym kroku- wyszłam i pobiegłam do pokoju.
Zadzwoniłam do Charliego i opowiedziałam mu o całej sytuacji a on doradził mi porozmawiać na spokojnie z ojcem. Jak zaproponował tak zrobiłam.
-Tato? Gdzie jesteś?- krzyczałam w kuchni po chwili do pomieszczenia wszedł o średnim wieku facet
-Co się stało?- zapytał zaniepokojony
-Chcę z tobą pogadać- wyciągając z lodówki sok jabłkowy
-O czym?- zapytał obserwując jak nalewam ciecz do szklanek
O Mateuszu i o Charliem, proszę tato
-No dobrze choć- posłał mi uśmiech
Rozmawiałam z tatą długo na temat chłopców postanowił sam pogadać z Mateuszem. A ja mogłam się cieszyć Charliem

**22:00**
Dzwonie do chłopaka. Nie odbiera. Dzwonie drugi raz. Nie odbiera, może już śpi odpuszczam sobie idę zrobić całą wieczorną rutynę układam się wygodnie na łóżku i zasypiam.

Perspektywa Charliego
-Muszę coś wymyślić stary- krzyczę do Leo
-Czekaj szukam słodkich filmików "jak okazać miłość"- śmieje się
-Ale śmieszne pamiętasz jak ja ci pomagałem przy Susan?- zacząłem narzekać
- To było dawno- chłopak pokazał mi fakera* a ja powtórzyłem tą czynność

**1 godzinę później**
-Masz coś?- zapytałem Leo
-Mam- pokazał mi nagranie na którym chłopak wpuszcza dziewczynę do swojego pokoju na podłodze jest pełno płatków róż i szampan* oraz bukiet kwiatków. Postanowiłem też tak wyznać miłość. Potem dostrzegłem że mam wa nieodebranie połączenia od "Miś". Dzwonię, nie odbiera pewnie śpi.

*Sobota, trzy dni później*
*P. Noemi*
-Hallo?-odbieram telefon
-Hej mała,o 13 u mnie okej?- spytał
-A coś się szykuje?- na mojej buzi pojawił się uśmiech
-Mozliwe- smiejąc się- będziesz?
-Będę, a teraz pa
-Pa
Postanawiam zjeść śniadanie z całą rodziną. Posiłek mija w ciszy tylko czasami Austin zapłacze. Po śniadaniu ubieram się w: szare leginsy, biały crop top a na to długi sweter ponieważ dziś jest wyjątkowo chłodno na stopy zakładam czarne stopki i superstary robię lekki makijaż i wychodzę jest 12:25. Gdy dochodzę do posiadłości Mateusza dzwonie dzwonkiem. Nikt nie otwiera. Dzwonie drugi raz a ku moim oczomy ukazuje się Charlie
-Hej kochanie- całuje mnie w policzek
-Hejj- odwzajemniam czynność wchodząc do środka
-Napijesz się czegoś?
-Nie dziękuje- posyłając uśmiech
Charlie siada obok mnie i włącza komedie romantyczną. Po filmie zaprowadza mnie na górę do swojego pokoju i do moich oczu napływają łzy szcześćia. Na ścianie "transparent" Kocham cię Noemi szampan* kwiaty i pełno płatków róż.
-Chcesz zostać moją dziewczyną?

Ciąg dalszy nastąpi ;*
Faker* środkowy palec
Szmpan* Nie wiem jak to się pisze
Jeśli są jakieś błędy przepraszam
Miłego dnia ;* :)
Gwiazdki komentarze motywacja :)