Kolacja/Grill

50 5 2
                                    

Po śniadaniu poszłam na górę aby posprzątać swój pokój. Następnie wzięłam długi odprężający prysznic i umyłam zęby, podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czarne spodenki i białą bokserke. Na dole założył am buty do biegania i wyszłam pobiegać na plaży. Biegnąc przez WateerStreet nagle spotkałam Biebera i jego paczkę ale bez Mateusza zdziwiło mnie to.
Bieber: Spocisz się- i nagle cała banda zaczęła się śmiać
Ja:Haha co was smieszy?
Bieber: Z ciebie
Ja: A co jest takiego dziwnego?
Bieber: Ty i ćwiczenia ?
Ja: No jak widać kiedyś trzeba o siebie zadbać.- odpowiedziałam zirytowana
Bieber:  Tsaa haha.
Nagle doszedł Mateusz i przywitał się ze mną i ze swoją "paczką"
Mateusz: Co jest?
Ja: Sobota- pobiegłam dalej. Biegałam jeszcze pół godziny i postanowiłam wrócić do domu. Znów biegłam przez WateerStreet.Paczka Biebra wciąż tam była ale ominełam ją bez problrmu. W domu wzięłam prysznic i przebrałam się w pierwsze lepsze ciuchy potem poszłam do ogrodu w którym znajdował się basen, grill, leżaki i bar. Moja mama leżała z Alice i opalały się postanowiłam dołączyć do nich.
Ja: Jak wam minął dzień ?
Alice: Jest dopiero 12 Noemi
Mama: Noemi czy wszystko w porządku ?
Ja: Jak najbardzej
Alice: Zawsze możesz się zgłosić do nas
Ja: Tak wiem
Po dwóch kwadransach przyszli znajomi rodziców w tłumie witających się znajomych z moimi rodzicami zauważyłam Mateusza.
Ja: Co ty tu robisz?
Mateusz: Przyszłem z tatą a co?
Ja: Nie nic tak pytam
Mateusz: To co robimy?
Ja: Idę na górę. Idziesz ze mną?
Mateusz: Idę
Po krótkiej chwili byliśmy w moim pokoju
Mateusz: Noemi bo ja cię lubię
Ja: Ja ciebie też- odpowiedziałam wpatrzona w laptopa
Mateusz: Ale ja tak trochę bardziej
Ja: Co chcesz przez to powiedzieć??
Mateusz: Nie ogarniasz ?- powiedział wściekły
Ja: No nie
Mateusz wstał z łóżka i zrobił "przysiad"
Mateusz: Noemi kocham cię
Ja: Co?! Zostawisz mnie na chwilkę samą ?
Mateusz: Tak oczywiście
Nie docierały do mnie te słowa ale jakoś doszło do mnie to że ja jednak też coś do niego czuje. Zawołałam go przez okno po chwili był już u mnie w pokoju.
Mateusz: Hmm?
Ja: Bo ja chyba też cię kocham
Mateusz: Naprawdę? Czy to tak na jaja?
Ja:Serio
Mateusz pocałował mnie po czym zawołali nas na kiełbaski. Poszliśmy na dół za rękę

Jednak cos wyszło XD
372 słowa  Pozdrawiam czytających ✋👊

"Love Story"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz