14.

967 65 6
                                    

TiniStoessel: Czy ja naprawdę to wczoraj wysłałam?

TiniStoessel: O nie

TiniStoessel: To nie tak miało być

TiniStoessel: Nie chciałam wcisnąć tego cholernego entera

TiniStoessel: Możesz mnie już znienawidzić

TiniStoessel: Chyba już to zrobiłeś, bo od wczoraj się do mnie nie odzywasz

TiniStoessel: Przepraszam, ale zawsze tak pisałam, a nigdy nie miałam odwagi tego wysłać

TiniStoessel: Wczoraj też nie miałam

TiniStoessel: Ja naprawdę nie chciałam tego wysłać

TiniStoessel: Jeju, wszystko zniszczyłam, nie?

TiniStoessel: Ale martwię się o Ciebie, napisz chociaż, że wszystko w porządku

TiniStoessel: Jorge?

TiniStoessel: Piszę do Twojego brata - zmusiłeś mnie

TiniStoessel: Cześć Dani, czy u Jorge wszystko w porzadku? Bo wiesz nie odzywa się i trochę się o niego martwimy.

DaniBlanco: Cześć. Nie wiesz, że Jorge jest w szpitalu?

TiniStoessel: Jak to w szpitalu? Co się stało?

DaniBlanco: Wczoraj potrącił go samochód.

TiniStoessel: W jakim szpitalu?

DaniBlanco: Memoriał.

BY THE WAYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz