II

362 37 3
                                    

W szkole nauczyciele na razie idą mi na rękę, ale nie chcę tego wykorzystywać, więc muszę się wziąć w garść. Nigdy nie byłam pilną uczennicą, ale zawsze spokojnie zdawałam klasę. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Mimo wszystko muszę zacząć się uczyć, bo matury nikt za mnie nie zda, a to już za rok.
Jest przerwa, więc wychodzę ze znajomymi zapalić.
- Tala? Słyszałaś o imprezie jutro w tym nowym klubie? - pyta mnie Mikołaj.
- Nie, ale i tak nie idę - odpowiadam.
- No weź.. Będzie super zobaczysz. Wyrwiemy jakieś laseczki.
- Słyszałeś o czymś takim jak żałoba, idioto?! - krzyczę. - Minął dopiero miesiąc - dodaję już odrobinę ciszej i czuję, że łzy spływają mi po policzkach.
Przyjaciel patrzy na mnie przepraszająco. W jego oczach widzę współczucie. Wiem, że tego nie chciał. Powoli podchodzi do mnie i czuję jak mnie obejmuje. Odwzajemniam uścisk. Szczepcze mi do ucha, że przeprasza i że rozumie. Po chwili wracamy do klasy na lekcje, które ciągną się w nieskończoność. Ostatnią mamy lekcję wychowawczą, na którą przyszły dziewczyny ze schroniska dla psów. Opowiadają o wolontariacie i szukają chętnych. Bez zastanowienia zgłaszam się, bo czuję, że to coś dla mnie.
Podchodzę się zapisać i widzę, że wolontariuszka uśmiecha się do mnie znacząco. W pierwszej chwili nie wiem o co chodzi, ale kiedy staję z nią twarzą w twarz, już wiem skąd znam to spojrzenie.
- No witam.. - słyszę ten sam lekko zachrypnięty głos.
- Cześć - odpowiadam chłodno, sama nie wiem czemu.
Dziewczyna jest ładna, nawet bardzo ładna. Bardzo jasne, prawie że białe włosy sięgają jej do ramion. Ma duże niebieskie oczy, którymi patrzy na mnie tak przenikliwie, jakby wiedziała o mnie więcej niż ja sama. Mimo, że czuję w środku to przyjemne łaskotanie, nie daję nic po sobie poznać. Staram się zachować kamienną twarz, wypełniam formularz i podaję go blondynce. Odwracam się i mam zamiar wrócić na miejsce, kiedy słyszę:
- Do zobaczenia.
I mimowolnie się uśmiecham.

TalaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz