Rozdział 10

1.9K 119 24
                                    

Info!

Jeszcze dwa - trzy rozdziały i epilog ಥ_ಥ

_____________________

Gdy zjadłam, włożyłam talerz do zlewu, ale gdy chciałam pójść do pokoju, Lloyd powiedział mi, że sensei Wu mnie wzywa. Napiła się szybko wody i poszłam do Wu. Gdy byłam już przed drzwiami, zapukałam, a gdy usłyszałam "wejść" uchyliłam drzwi.

Ja: Wzywałeś mnie, więc przyszłam. Co się stało?

Wu: Morro wrócił i chciałabym, żebyś ty i ninja się tym zajeli.

Ja: Okej, ale pójdzie jeszcze z nami moja kuzynka Nikola Queen [Królowa X3 - Nikola]

Wu: ?

Ja: To córka Znakomitości -.-

Wu: Dobrze niech idzie, a teraz iść

Ja: Tak, tak *wychodzi* EKIPA ZBIERAMY SIĘ! MISJA JEST!

Nikola: *za tobą* Cześć ^^

Ja: Kyaa!! Nikola uduszę Cię!

Nikola: Tak, tak mówiłaś to już milion razy. Słyszałam, czyli ja, ty vs Morro i jego armia?

Ja: Yhm... Ale ninja z nami idą :|

Nikola: Szkoda :|

Po chwili Lloyd i reszta przyszli, a ja wyjaśniłam mniej, więcej jak będzie przebiegać misja.

Ja: Okej, ja kontra Morro, Nikola kontra Banshaa, a wy kontra reszta oki?

Kai: A dlaczego ty będzie walczyć z Morro?

Ja: Bo tylko ja wiem jak go wykończyć -.-

Nikola: I nie da się ducha zniszczyć wodą -.- 

Jey: To jak?

Nikola: Mieczem dusz, który może używać [Imię] i osoba, w której....

Ja: NIE MÓW!

Nikola: Jest zakochana :P

Ja: No zabić!

Nikola: Za co? Chwila *analizuje fakty**piszczy* Ty się zakochałaś! MOJA KUZYNKA SIĘ ZAKOCHAŁA!!! *piszczy i lewituje*

Ja: Lepiej?

Nikola: Hmm..... Tak ^^

Ja: Dobra chodźmy!

- Time Skip - W centrum Ninjago City

Ja: Powinni już być.... Nikola?

Nikola: Hmm? *je gofra*

Ja: A portale są odblokowane?

Nikola: Tak. A co?

Ja: To je zablokuj!

Nikola: Nie~ Chce zobaczyć walkę i sama trochę powalczy~ Wiesz, że moja mama mi nie pozwala ;-;

Ja: Tak wiem.....

Po naszym krótkim monologu, wreszcie zaczęła się walka. Na początku jest w świecie duchów zasada, że na początku bitwy "podwładni" walczą, a przywódcy się przypatrują. Ponieważ ja aktualnie jestem liderką, siedziałam sobie na dachu i patrzyłam na całą walkę. Szkoda, że teraz nie mogę walczyć, ale zasady to zasady niechętnie patrzyłam na walkę. Kai przebił jakiegoś ducha ogniem, a ten zniknął i nie mógł wrócić bo portale są zablokowane. Cole przeciął na pół kolejne cztery duchy, Nya zlikwidowała 8. Jey 12, a Zane i Kai 14. Lloyd zniszczył 13, ale miał już sporo ran..... Będzie piekło. Heh... Moja kuzynka bije się dalej z Banshą, która próbuje ją opętać, ale Nikola jest na to odporna. Spojrzałam na Morro, który z troską w oczach patrzał się na...... Nikole! O ja pier****! Morro się w mojej kuzynce zakochał! Świat niech wiwatuje! Po skończonych walkach, które wygrała moja drużyna  ja i Morro zaczęliśmy walkę. I na żywioły i na miecze. Ja miałam miecz dusz, a Morro miecz śmierci, jeśli mnie nim przebije to będzie cud jeżeli to przeżyje. Mimo uników oboje byliśmy już poranieni, ale nikomu nie wolno się wcina do naszej walki. Mniej, więcej dlatego nie chciałam, żeby reszta z nim nie walczyła. Jeśli ja [imię] [Nazwisko] zginę będzie o jedną złą osobę mniej. Do tego jestem Wnuczką Mrocznego Władcy, wątpię, że ktoś będzie za mną tęsknił. No chyba tylko Nikola i ...... Lloyd. Dalej walczyłam, ale niestety nie zdążyłam się osłonić i zostałam przebita przez Morro. Ześlizgnęłam się z miecza i patrzyłam ja z mojej rany leci krew. Ja sama zaś zaczęłam się nią dusić. Po chwili do Morro podbiegła Nikola i zaczęła z nim walczyć. Do mnie zaś podbiegł Lloyd z łzami w oczach, złapał mnie zanim całkowicie upadłam. Uśmiechnęłam się słabo, a na mój policzek skapnęła jego łza. Łza smutku i chęci zemsty na Morro.

Ja: Oj! *kaszle* No już nie płacz *uśmiecha się słabo*

Lloyd: N-Nie p-płaczę *wyciera łzy rękawem*

Ja: Heh i tak się nie przyznasz. Lloyd pamiętasz jak mi wyznałeś miłość?

Lloyd: T-Tak...

Ja: Skłamałam w tedy... Tak naprawdę Cię kocham ^^ *kaszle krwią*

Lloyd: Zane! Ile ona ma szans na przeżycie?!

Zane: 1%

Ja: No cóż *kaszle* I tak przeżyłam z wami miłe chwilę, ale też i te złe *kaszle*

Lloyd: Nie zamykaj oczu!

Ja: Przepraszam...

Potem ogarnęła mnie ciemność...

Z.P.W. Lloyd

Zamknęła oczy, ale nadal oddychała, szybko zabraliśmy [Imię] na pokład, gdzie Zane zaczął ją operować. Mam nadzieję, że przeżyje....

_________________________

Ja się poryczałam ;-; ;-; ;-;

Teraz dwa zakończenia: Sad i Happy End. Sad będzie krótszy.Oby dwa endingi to też epilogi.

Do jutra wieczorem - Nikola. Tak będą oby dwa endingi... Pa!

Lloyd x Reader PL - Wnuczka Mrocznego WładcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz