#3 Zostań U Mnie

54 6 0
                                    

*Mary*
Ok, to zaraz będę szykować się do Leo. Hmm w co się ubrać?! O mam wezmę getry z dziurami, bluzkę z napisem "believe in your dreams" i błękitne trampki. Pomaluję usta na ciemny czerwień i rozpuszcze swoje czarne włosy.

*U LEO*
- hej Leo

- hej Mary

*LEONDRE*
Mary wyglądała pięknie sam nie wiem czy jej to powiedzieć.

*Mary*
Trochę się zagadałam z Leo XD
- Mary chodź obejrzymy film!
- ok już lecę
Film jest nawet spoko.

*PÓŁ GODZINY PÓŹNIEJ*
Bardzo wciągnęłam się w film, nagle Leo zbliżył się do mnie i mnie przytulił, uśmiechnęłam się pod nosem i odwróciłam się w stronę ekranu. Po chwili Leo był jeszcze bliżej po prostu czułam jego oddech, nie zdążyłam nawet zareagować, a on mnie pocałował, na początku mocno się zdziwiłam, ale potem odwzajemniłam pocałunek. Gdy oderwał się od moich ust powiedział cicho "kocham Cię" poleciała mi łza otarł ją i zapytał "czemu płaczesz?" bo nie sądziłam, że kiedykolwiek mnie ktoś pokocha.
Ja Cię pokochałem, od kąd Cię znam to czułem
To czemu mi nie powiedziałeś?
Bo bałem się twojej reakcji.

*Mary*
Z małym uśmiehem przytuliłam chłopaka i pocałowałam w policzek. Usiadłam w rozkroku na jego kolanach i zaczęliśmy rozmawiać. Nagle weszła Tilly i krzyknęła "kto to?!" A Leo odpowiedział "a ktoś" i zaczął mnie całować. Po chwili weszła jego mama popatrzyła na nas i powiedziała do niego "Nie będę Ci przeszkadzać synku" Leo szybko oderwał swoje usta od moich i powiedział "aa..lee mamo nie denerwuj się " a ona odpowiedziała "przecież nie jestem zła" i lekko się uśmiechnęła.

*Leondre*
No jeszcze takiej sytuacji mi brakowało, dobrze, że Tilly się zbytnio nie doczepiła, a mama pewnie będzie jutro zadawać mnóstwo pytań.

*Mary*
Hehe, mina Leosia była słodka gdy zobaczył , że weszła jego mama. Musiałam się jeszcze go o coś zapytać.
- A kto to Tilly
- możesz być spokojna kochanie, to tylko moja siostra XD
- aha to spoko
Leo zaczął się śmiać a ja powiedziałam " muszę iść już późno, do jutra kochanie. On odpowiedział " do jutra bae.

*Mary*
Gdy już wychodziłam zadzwonił i do mnie rodzice i powiedzieli, że wyjeżdżają na tydzień. Z jednej strony się cieszyłam, ale nie pomyśleli o tym, że nie mam klucza bo właśnie wzięli go ze sobą. Tiaaa typowe stałam przed drzwiami domu Leo i się załamywałam. Zobaczył mnie i powiedział

- jeszcze tu stoisz, hehe
- noo tak XD stoję bo nie mam klucza do domu yy.. Nie pytaj dlaczego
- ok to będziesz nocować u mnie
- to świetnie! Dzięki ale jest problem..
- jaki?
Nie będę mieć tego klucza przez tydzień
- nie ma problemu
- dziękuje!
- dla ciebie wszystko! Kocham Cię

Fake HappyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz