Rozdział 2 "Morderca ukryty we mgle"

156 12 2
                                    

-Słysz... Słyszeliście ten dźwięk?-zapytałam przestraszona Martyna.
-Może drwale?-powiedział Adam
-To nie czas na żarty! Jest prawie 21 , więc to napewno nie żaden drwal.-stwierdziłem.
-Może zgasimy ognisko?-zapytała Sandra.
-Wtedy nie wiadomo czy Miki nas znajdzie.-odparłem.
-Właśnie Mikołaj mi napisał , że go nie będzie. Jego znajomy nawalił z alkoholem.-powiedział Adam
-To spadamy!-Wtedy znowu było słychać dźwięk piły. Tym razem bliżej.
-Szybko! Gaście ognisko!-wykrzykneła Martyna.
Zrobiła się gęsta mgła. Ledwo mogliśmy siebie widzieć. Ruszyliśmy w strone wyjście , kiedy dźwięki piły stawały się głośniejsze , a mgła gęstniała.
Biegnąc przez pole kukurydzy znaleźliśmy się na samym jego środku. Znajdował się tam dom starego farmera , który zmarł 5 lat temu. Zginoł on w dziwnych okolicznościach. Policja znalazła go powieszonego na haku. Ale to nie było samobójstwo , ktoś go tam zawiesił.
Postanowiliśmy wejść do środka...

CDN

Żyje w świetle nocyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz