Sixth letter

56 6 3
                                    

Otwórz cztery dni po moim pogrzebie

Czy to szczęście trwało wiecznie?
Czy Ava i Mike będą już razem na zawsze?
Dowiecie się tego w tym liście!
To tak kilkoma słowami żartu.
Żartu, dosłownie, bo już trzy miesiące po tym wszystkim zaczęłam dostrzegać wszystkie twoje wady. Coraz wyraźniej.
Zerwaliśmy kilka dni przed końcem roku szkolnego.
Czy czułam się jakoś bardzo załamana?
Niee...
Owszem, jak byłam w domu, gdzieś tam, w okolicach serca czułam jakąś minimalną pustkę. Ale nie byłam załamana. W ogóle tego nie odczułam.
Jednak przy pomocy koleżanki z naszej klasy pogodziliśmy się. Przytuliłeś mnie, a ja zrozumiałam, że naprawdę za tym tęskniłam.
Przyszły wakacje. Najśmieszniejsze było to, że przez całe te dwa miesiące się nie spotkaliśmy.
Czy za tobą tęskniłam?
Nie.
Chyba nie.
Przez cały ten czas pisałam z moją przyjaciółką.
Oczywiście, przez przyjaciółkę rozumiem twoją byłą dziewczynę, o którą byłam zazdrosna.
Wiesz, że nawet podejrzewałam cię o zdradę?
Zabawne, nieprawdaż?
Byłam głupia. Młoda i głupia, że tak myślałam, że się w ogóle nie spotykaliśmy, chociaż ty dzwoniłeś. Dzwoniłeś i pytałeś, kiedy się spotkamy. Za każdym razem mówiłam "nie wiem" albo wyłączałam dźwięk w telefonie.
Jak byłam u babci to często rozmawialiśmy. Po godzinę nawet, ty nigdy nie chciałeś kończyć, natomiast mnie telefon już grzał w rękę.
Dopiero rok później zrozumiałam, jak wiele bym dała, żeby to wróciło.

Letter to the lost ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz