PAN PIŁECZKA XD

178 8 7
                                    

Marinette się odważyła i podeszła do Adriena.
-Cz-Cz-cześć A-Adrien.
-Cześć Marinette co tu tu robisz.
-A t-tak się chciałam przejść.
-Aha wiesz ja się spieszę do sklepu wiec pa.

Marinette nie zdążyła sie wypowiedzieć, bo Adrien pobiegł do sklepu. A nagle podchodzi do niej Alya.

-I o czym rozmawialiście?
-O niczym powiedział że idzie do sklepu.
-Rozumiem.

Aż nagle zadzwonił telefon.

-To moja mama. (Powiedziała Alya).

-Przepraszam Marinette ale musze iść do domu.

-Dobra to pa.

-Pa.

Pożegnały się przyjaciółki.Marinette jeszcze została w parku aż, nagle w całym parku było słychać głos jakiegoś pana który mówił :

-Wszyscy bójcie się, bo cała francja zaraz zostanie zapełniona piłeczkami!!! Hahahaha!!!

Ten pan wyglądał jak jakiś dziwak. Miał czerwony garnitur w zielone kropki,a spodnie w kolorowe paski , głowa była w jakiejś piłce. Marinette zauważyła go i pobiegła do wąskiej uliczki.

-Tikki, kropkuj!

▪~▪

Adrien wychodzi ze sklepu.

-Plagg patrz tam !

-Co to ?

-Niewiem ale się przekonamy. Plagg ,wysuwaj pazury!

Czarny kot wzią swój kicikij i poleciał na dach sklepu.
A biedronka zauważyła go i także poleciała za nim.

-Biedronka ?Ale mnie wystraszyłaś.

-Przepraszam Czarny kocie .

-Widziałaś tamtego pana?

-Tak ,ale gdzie mogła ukryć się akuma?

-Chyba wiem gdzie.

-To mów kocie!

-W jego łańcuszku na szyji.

▪~▪

Pan piłeczka wybija okna swoimi piłeczkami, które wylatują mu z rąk.

-Hahahaha!Tak bójcie się !!! Przestanę jak powiecie gdzie jest biedronka i czarny kot!!!

-Za tobą panie piłeczko! (Powiedziała biedronka).

-Oddajcie swoje miraculum, bo inaczej

-Zmienisz nas w piłeczki? (Przerwał mu czarny kot ).

-Dokładnie! Hahahaha!

-Biedronka ja go zagadam a ty weźmiesz mu łańcuszek. (Wyszeptał czarny kot)

-Dobra.

Wiec czarny kot zagadał pana piłeczkę, a biedronka skradała się za jego plecami .

-ałaaaa! (Krzyknął pan).

A biedronka zniszczyła łańcuszek i powiedziała:

-Pora wypedzić złe moce!
Papa miły motylku.

I wszystko wróciło do normy .

-Dziwne że nie użyliśmy kotaklizmu ani szczęśliwego trafu.

-Zgadzam się ,ale dobrze że akuma jest złapana.

-To żegnaj biedronko.

Skończony rozdział naprawdę dziwny ten pan . Nie miałam innego pomysłu XD

Miraculum Biedronka I czarny Kot  (Inna historia)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz