Rozdział 17

325 20 3
                                    

Jak pisałam, wczorajszy dzień był spokojny. Jednak tego samego nie mogę powiedzieć o dniu dzisiejszym. Od rana po prostu mój telefon był zawieszony od napływu informacji. Pełno wiadomości prywatnych na fb od fanów, którzy informowali mnie, że widzimy się na RDMA. Potem pełno powiadomień o tej samej treści na tt i musical.ly.
Kolejne powiadomienia były z instagrama gdzie osoby oznaczały mnie na zdjęciach swoich plakatów i innych rzeczy, które zabiorą na RDMA.
Mój telefon również przypomniał mi o tym, że JUTRO RDMA! No kto by się spodziewał!
Myślałam, że mój ukochany telefon zaraz wybuchnie. I to dosłownie.
Kiedy już wyłączyłam mój internet w telefonie i odczekałam chwilę wystukałam numer do Davida. Bo kilku sygnałach odebrał.
- Jezu dobrze, że dzwonisz bo właśnie miałem to zrobić - powiedział od razu.
- Co się stało? - zapytałam.
- No o której jutro przyjeżdzasz?
- Chyba coś koło jedenastej.
- Co? Przecież o trzynastej zaczyna się Music Awards!
- Wiem. Ale nie zdąrzymy?
- No nie! Musisz być conajmniej o dziewiątej!
- Postaram się... ugh.
- A masz już wszystko gotowe?
- Tak. No w miarę mam.
- Dobra. To do zobaczenia jutro.
- No pa.

Rozłączyłam się. Widzę, że dużo nas czeka.

****
Po tym rozdziale jest kolejny o wiele dłuższy xd Sorka haha musiałam to jakoś podzielić! 💕

To Tylko Choroba [ZATRZYMANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz