Ścisnęłam mocno dłoń w której miałam rysunek.
Jedna łza za drugą zaczęła spływać mi po policzkach,wściekłość i smutek zaczęły we mnie narastać.Krzyknęłam z całych sił przy okazji tworząc ogień w mojej dłoni.Rysunek spłonął,a ja postanowiłam się zemścić.
-Miłe zaskoczenie,dawno nie widziałem wiedźmy.
Gwałtownie wstałam i zaczęłam rozglądać się w okół szukając wzrokiem do kogo należał ten głos.Przed moimi oczami pokazał się biało włosy mężczyzna owinięty zniszczoymi bandarzami a na nie narzuconą zniszczone łachmany.To była jedna z najgorszych osób na jakie mogłam trafić.
-Haha widzę twój strach w oczach...jest taki podniecający.-oblizał swoje usta i powoli zaczął do mnie podchodzić aż w końcu stanął naprzeciwko mnie.
-Jeżeli masz zamiar mnie zabić zrób to od razu jednak gdy czegoś innego chcesz ode mnie...
Przerwał mi w połowie zdania.
-Co byś zrobiła jak bym powiedział że chcę ciebie?
Podszedł jeszcze bliżej i dotknął mojego podbródka.W tym momencie przybliżyłam usta do jego ucha i szepnęłam:
-Przecież jestem wiedźmą,kobietą bez duszy która oczarowuje mężczyzn a potem bezlitośnie zabija spalając ich swoją magią.-dotknęłam jego twarzy i spojrzałam w oczy.
-Zrobię wszystko ale mnie uratuj.
Złapał moją twarz i sprawił że nasze usta się złączyły,zaczął namiętnie mnie całować po czym odsunął się zadowolony.
-W takim razie chodźmy najpierw do miasta, póki mi się nie znudzisz pomogę ci.
CZYTASZ
Dlaczego właśnie Ty?
RomanceNic nie jest takie jakie sie wydaje. Nikt nie jest tym za kogo się podaje. Prawda i kłamstwo nie zawsze są oddzielnie. Gdy magia spotka się z władzą nic już nie będzie takie samo. W krawawo rządzonym Aladaranie rozpęta się piekło, gdy coś co zawsze...