3 O pokoju (?)

12 2 0
                                    

Weszłam do mieszkania ściągając kurtkę i wieszając ją w szafie na wieszaku.

Weszłam do salonu, gdzie zastałam moje dwie przyjaciółki oglądające telewizję.

Nie zauważyły mnie więc przyjrzałam się im.

Surgenes spięła swoje brązowe, kręcone włosy w luźnego koka. Miała na sobie krwisto czerwoną bluzkę i długie rurki w róże.

Siedziała na czarnej kanapie z nogami przy klatce piersiowej i zajadała się paprykowymi chipsami.

Mag zostawiła swoje rude włosy rozpuszczone i nałożyła na głowę czarną opaskę z białą kokardą. Miała na sobie beżową bluzkę na cienkich ramiączkach, biały długi sweterek i rurki tego samego koloru.

Na kanapie siedziała tak samo jak Surgenes i jak ona zajadała się chipsami.

Postanowiłam im nie przeszkadzać i poszłam do swojego pokoju zaznaczyć w kalendarzu pierwszy dzień pracy.

Mam bardzo słabą pamięć do ważnych rzeczy, a nie chciałabym się spóźnić do pracy pierwszego dnia.

Wzięłam telefon do ręki i nastawiłam budzik na 5 rano, 1 lipca.

- Jak to się mówi, pozorny zawsze ubezpieczony. - mruknęłam sama do siebie i położyłam się na dużym białym łóżku.

Mieszkam już tutaj tydzień i nadal nie potrafię się przyzwyczaić do nowego miejsca, do życia w którym to ja decyduję co jem i kiedy. A nie kucharka ze stołówki.

Mój pokój miał dwa okna dachowe (mieszkamy na ostatnim, 5 piętrze), jasnoszare ściany i białe panele. Wszystkie meble były białe. Moje łóżko stało naprzeciwko drzwi, pod jednym z okien, co bardzo mi się podobało.

Zawszę w nocy patrzyłam na niebo i liczyłam gwiazdy. Ostatnio na tym małym skrawku naliczyłam ich aż 50.

Po obu stronach małżeńskiego łóżka stały szafki nocne. Na prawej miałam czarną lampkę nocną i książkę, którą czytam, a lewa stała pusta, tylko z pilotem od telewizora, wiszącego na ścianie naprzeciwko łóżka.

Lewa ściana była cała w szafach na ubrania i półkach na książki. A prawa to były same zdjęcia z sierocińca. Moje wszystkie 15 lat spędzone w nim, właśnie wisiało sobie spokojnie na ścianie.

Moje biurko stało pod drugim oknem dachowym, obok prawej szafki nocnej. Na biurku leżał czarny laptop, obklejony naklejkami.

Na ścianie w której były drzwi, po ich prawej stronie stał mały szklany stolik z czterema czarnymi i szarymi poduszkami do siedzenia. Pod stolikiem i poduszkami był mały, puchaty, czarny dywanik. A po lewej stronie drzwi wisiał okrągły biały kosz do siedzenia, w którym było pelno małych poduszek.

Jak byłam w sierocińcu, to zawsze marzyłam o takim pokoju.

______________________________________

390 słów

Wiem, że opis pokoju taki trochę nużący, ale chciałam wam mniej więcej przybliżyć ulubione miejsce głównej bohaterki

Nie gryź

Od NowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz