#3

16 2 0
                                    

Dzisiaj dostałam kolejną jedynkę z matmy. Ech... Nienawidzę tego przedmiotu. W domu pewnie matka znowu się upije i zrobi mi awanturę o byle gówno. Tak, moja matka jest alkocholiczka. Ojciec? Spierdolił do USA jak tylko dowiedział się , że mam się urodzić. Nie widziałam go od dziecka.  Niech się wypcha. Nie potrzebuję go wcale. Może jako mała dziewczynka pytałam się ciągle mamy " gdzie jest tatuś" ale teraz mam go w dupie tak jak on miał mnie i matkę. Najpierw zrobił jej dziecko a potem uciekł.  Co za tchórz. Na dodatek nie wysyła alimentów. Pewnie tam w USA wiedzie sobie upojne życie ze swoją nową rodzinką.

PamiętnikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz