Od początku - Charlie Lenehan

Rozdział 2

- To my pójdziemy do kuchni - powiedziała ciocia Victoria i razem z mamą, Tilly i Victorią wyszły z pomieszczenia.

Ja i Charlie popatrzyliśmy na siebie i sie zarumieniliśmy.
- Chodźcie do mnie do pokoju- mówi Leo, a ja i Charlie ruszamy za nim na góre.
Siadamy na kanapie w pokoju Leondre i zaczynamy rozmowe.
- No to Charlie, może opowiedz Jessice coś o sobie - mówi Leo.
- No okay. Nazywam sie Charlie Lenehan, mam 15 lat i mieszkam w Bournemouth. Mam młodszą siostre Brooke, nie mam dziewczyny. - na te słowa lekko sie do mnie uśmiechnął - Lubie śpiewać i jeździć na desce. A teraz ty coś o sobie opowiedz. - powiedział Charlie uśmiechając sie
- Nazywam sie Jessica Goth i też mam 15 lat, a mieszkam tutaj w Port Talbot. Mam młodszą siostre Olivie, którą widziałeś i nie mam chłopaka - po tych słowach lekko sie zarumieniłam. - Też lubie śpiewać i jeździć na desce. - powiedziałam i sie uśmiechnęłam.
- O, to widze, że mamy dużo wspólnego - powiedział blondyn nie odrywając ode mnie wzroku.
- No i to dosyć sporo - przyznałam i sie zarumieniłam.
- Ślicznie wyglądasz jak sie rumienisz.

*Charlie*

Musiałem to powiedzieć... Ona jest po prostu idealna i jeszcze mamy tyle wspólnego. Ja sie w niej chyba zakochałem... Ale ona na pewno mnie nie pokocha, nie jestem dla niej...
- Co? - spytała moja księżniczka.
Zaraz, zaraz... Jaka księżniczka?! Charlie opanuj się...
- Powiedziałem, że słodko wyglądasz jak sie rumienisz - wypaliłem, a na twarzy Jessici pojawił sie uśmiech.

Mimowolnie się uśmiechnęłam, a blondyn patrzył na mnie tymi swoimi ślicznymi niebieskimi oczkami.
- Może pójdziemy do skate parku? - spytał Leo
- Okay - powiedzieliśmy z Charliem w tym samym momencie i wybuchliśmy śmiechem.
- Tylko pójde po deske do domu - dodałam
- Pójdziemy z tobą - powiedział Leo.
- Okay
Wyszliśmy z domu Leo, przeszliśmy przez ulice i znaleźliśmy sie pod moim domem. Weszliśmy do środka, ja poszłam na góre a Charlie i Leo zostali na dole. Wzięłam moją czarną fiszke i wyszłam do nich.
- No to chodźmy! - powiedział Leo.
Wyszliśmy z mojego domu i ruszyliśmy w strone skate parku.