cat | jjk&kth

7

Jungkookie: JEZU, TAE 

Jungkookie: TAE, KURWA 

Jungkookie: CWELUUUU 

Jungkookie: ŚMIERDZISZ CHUJEM I JESTEŚ BEZNADZIEJNYM PRZYJACIELEM 

Taeś 💚 : Napierdalasz, jak pojebany

Taeś 💚: Jest trzecia nad ranem, kurwo 

Taeś 💚: A Ty morde drzesz 

Taeś 💚: Ale skoro mnie obudziłeś, to o co chodzi 

Jungkookie: Chciałem iść się napić 

Jungkookie: A z tego, że w pokoju jest ciemno, jak w dupie 

Jungkookie: Potknąłem się i wpadłem na akwarium ;_;

Taeś 💚: Najwidoczniej masz pierdolnik w pokoju 

Taeś 💚: Ale co w związku z tym ._.

Taeś 💚: Tylko po to mnie obudziłeś? 

Jungkookie: No nie...

Jungkookie: Bo jak je pchnąłem, to tak troszkę mu się spadło na podłogę 

Jungkookie: I tak troszkę się rozjebało...

Taeś 💚: Sierota

Jungkookie: A Ty kurwa, miło mi. 

Taeś 💚: -.-

Taeś 💚: Miałeś mnie nie wyzywać

Jungkookie: Ta zasada tyczy się też i Ciebie 

Taeś 💚: Na pewno częściej się do niej stosuję, niż Ty ._.

Jungkookie: Chyba z chuja spadłeś 

Taeś 💚: Fak ju 

Taeś 💚: Spierdolony jesteś 

Taeś 💚: Idę spać

Jungkookie: No nie, no i co ja mam teraz zrobić 

Taeś 💚: Dobranoc :)

Jungkookie: Jak Ty mnie nienawidzisz 

Jungkookie: Tae, bo ja mam cały pokój i ubrania mokre 

Jungkookie: Jak mama to zobaczy, zabije mnie na miejscu 

Taeś 💚 :  [*]

Jungkookie: Ty chuju.