Gdy zbliżałem się pod dom Taehyunga, napisałem mu, że za niespełna dziesięć minut, będę się do niego dobijał, na co chłopak odpowiedział, abym sam otworzył drzwi, gdyż chce jeszcze szybko wziąć prysznic.
Będąc już pod drzwiami, wciągnąłem głęboko powietrze i wypuszczając je, złapałem za klamkę, tym samym pchnąłem je gwałtownie do przodu, przez co drzwi uderzyły w ścianę.
-Jestem, kurwa!-krzyknąłem na cały dom.-No i bardzo, kurwa, dobrze!-odkrzyknął mi, jednak nie był to głos Taehyunga.
Zdjąłem buty i wszedłem w głąb domu. Na kanapie zastałem, jak się domyślam, współlokatora Tae.
Od razu gdy wszedłem, ten obrócił głowę w moją stronę i szeroko się uśmiechnął. Przeskoczył przez kanapę i już po chwili, stał na przeciwko mnie.
-Hoseok.-uśmiechnął się, wyciągając w moją stronę rękę.-SexyJeon.-odwzajemniłem uśmiech i uścisnąłem jego dłoń.
Po kilku minutach na dół zszedł Taehyung. Od razu, rzucił mi się na szyje, zamykając w szczelnym uścisku.Zapach był bardzo intensywny, pachniał, jakby wylał na siebie, całą buteleczkę perfum. Jednak muszę przyznać, że co do tego, gust miał dobry.
-Cieszę się, że poznałeś Hobiego.-zaśmiał się, odrywając ode mnie.
Złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć w stronę schodów na górę.
-Ooo, to nie dasz mi spędzić czasu, ze swoim chłoptasiem?-spytał, wywijając usta w podkówkę.
-Pojebało cię?-spytałem, marszcząc brwi.-Nie będziesz się do mnie ślinił.
-Musze przyznać, że Taeś ma dobry gust.-zaśmiał się, wciąż pożerając mnie wzrokiem.
-Nie ma, bo mieszka z tobą.-pokazałem mu język i zacząłem wchodzić powoli na schody, nie odrywając wzroku od Hobiego, dopóki nie wszedłem na tyle wysoko, aby zniknął mi z pola widzenia.
-Mówiłeś, że się go pozbędziesz.-rzuciłem, krzyżując ręce na klatce.
-Oj tam, głuptasie.-uśmiechnął się słodko.-Przecież nie będzie nam przeszkadzał.-Więc...liczysz na coś więcej, niż zwykłe leżenie i przytulanie się?-poruszyłem brwiami z szerokim uśmiechem na co Tae, odwrócił się do mnie plecami, nieco się rumieniąc.
-No, nie wiem...ale zwykłe przytulanie, też może być.
Weszliśmy do pokoju chłopaka, a ja od razu rzuciłem się na łóżko i gdy wygodnie się usadowiłem, rozzłożyłem ręce, aby Tae się przytulił, co od razu zrobił.
-W domu też tylko leżysz?-zaśmiał się, rysując palcem kółka na moim brzuchu.-Nie tylko, jeszcze pisze z tobą.
-Pożytecznie...-Gdybym wziął się za coś innego, poszło by w pizdu, jak moje akwarium.-odpowiedziałem, bawiąc się kosmykami jego włosów.
-Więc może zapisałbyś się na jakieś zajęcia poza domem?-spytał, podnosząc się i opierając na dłoni, w między czasie, wbijając we mnie wzrok.
-Zastanowię się.-uśmiechnąłem się lekko i łapiąc go za kark, przyciągnąłem do siebie, złączając nasze usta w namiętnym pocałunku.
Czułem lekkie niezadowolenie, kiedy Tae się odsunął. Najchętniej, nigdy bym go nie przerywał.
Pragnąłem go tu, teraz. Jednak, nie byłem pewien czy mogę.
Chwilę jeszcze patrzyliśmy się na siebie, aż w końcu Tae wyciągnął poduszkę spod mojej głowy i mnie nią uderzył, po czym podniósł się, kierując w stronę drzwi.
-Tak szybko ci nie dam.-zaśmiał się, puszczając mi oczko i wyszedł z pokoju, a chwile po nim i ja.-Chodź, skarbeńku!-zawołał Hoseok.-Pograsz z nami.
Usiadłem pośrodku nich.
Resztę wieczoru spędziliśmy na graniu w gry, które Hobi wybierał i na rozmawianiu.
Głównie rozmawiałem ja i Hoseok, a Tae tylko czasem coś wtrącał.
Powiedział, że chce dać nam szansę zapoznania się, dlatego też tak mało mówił.
Przez cały wieczór, Tae się do mnie przytulał. Raz na jakiś czas, cmokałem go w usta, na co chłopak lekko się zawstydzał, co uważałem za urocze.
Jego współlokator, okazał się być, całkiem miłym gościem. Nie sądziłem, że go polubię, a tu proszę, miła niespodzianka.
~*~
-Zaprzyjaźniliście się.-stwierdził ze śmiechem Tae.
-Jest fajny, myślałem, że gorzej mi to przyjdzie.-odpowiedziałem, mocniej go do siebie przysuwając, tak jakbym bał się, że ktoś mi go zabierze.
-Cieszę się, że przełamałeś barierę, dla mnie.-zaśmiał się i delikatnie ucałował mój obojczyk.
-Dla ciebie wszystko, księżniczko.-zwilżyłem językiem usta.
Tae nic już nie odpowiedział, jedynie poczułem, jak jego usta wykrzywiają się w uśmiech i jak zaciska pięść na mojej koszulce.~~~~~~~~~~
ZJEBAŁAM EGEJN, WIEM
CZYTASZ
cat | jjk&kth
Fanfiction》SexyJeon: To oddasz mi go? TaeTae: Ale co mam oddać? ._. SexyJeon: Nelika, ty kurwo TaeTae: -.-《 >angst, fluff, chat; > 24.10.2016 - #14 w Losowo ❤