Praca domowa

42 8 1
                                    

Dziś mieliśmy iść na gokarty.
Powiedziano mi ,że kieruje się podobnie do prawdziwego samochodu.

Wsiadam, pierwsze co robie to naciskam oddał gazu.
Po kilku sekundach byłam już w oponach i tak działo się co chwila.

Teraz tak sobie myślę ,że nie mogę się doczekać prowadzenia prawdziwego samochodu.
W końcu tam nie ma kół, bo one ograniczają twoje możliwości.

Kolejna jazda.
Julka galopuje.
Dziś 2 dziewczyny z lonży dołączyły się do naszej grupy.
Jedna której wjechałam w lonże i jej dzika koleżanka Ola.

Nagle Julka skręca i jedzie prosto na
Dziką Ole. Julka wjeżdża prosto w dupe koniu Oli. Przerażona dziewczynka szybko zsiada ale potknęła się i wpadła w gówno.

Pod koniec jazdy instruktorka dała nam pracę domową dla każdej z nas:

- Blanka w domu ściska krzesło,
Jowita podnosi ciężarki ,a Julka Stara się być dobrą kobietą!

Wieczorem Blanka poszła do się umyć. Julka rysowała dzikie świnki, a ja trochę przysnęłam.

Kiedy Blanka wróciła trzasnęła drzwiami co mnie przestraszyło.
Niechcący zwaliłam moją pościel.

Blanka jak zwykle znalazła się w nie odpowiednim miejscu i pościel spadła na nią.

Pod ciężarem pościeli przewróciła się na zalotne kółeczka i wpadła do walizki. Upadajac chciała się desperacko uratować i chwyciła za nogę Julki ,która również wpadła do walizki.

Górna część się zamknęła i dziewczyny nie mogły się wydostać.
Ja skorzystałam z okazji i sięgnęłam po słodycze Blanki.

Po 30 minutach w końcu wyszły,
A ja zjadłam połowę słodyczy.
Blanka jak to zobaczyła to już gotowała się ze złości.

Krzyczę tylko:
- Gotuj się, gotuj ale nie wykipiej!

Po tych słowach Blanka się trochę uspokoiła, nie wiem może już się ugotowała i nie chciała wykipieć?

No cóż wróciliśmy do żarcia żelków.
Julka potajemnie wychodzi z pokoju.
Wymieniamy z Blanką porozumiewawcze spojrzenia.
Wiemy. Ona ma kinder jajko i nie chce nam go dać bo jest zachłanna.

A to szczwany lis.
Podchodzimy z Blanka bliżej drzwi ,aby posłuchać co Julka robi.
Słyszymy ćlamkanie i rozkoszowanie się Julki. 

Nagle żucamy się do drzwi.
Łapie Julkę, która skuliła się w kólkę, a Blanka wyrywa kiner jajo.
Podzieliliśmy się resztkami.

Wracmy wszystkie do pokoju i idziemy spać ,bo byłyśmy już bardzo zmęczone polowaniem w puszczy na jedzenie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 27, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bułka - zaklinacze kucyków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz