Nowy best frend

109 14 2
                                    


Rano, zanim zdążyłam powlec się do klopka, tata wbił mi do pokoju. 

- eloszki dbamboszki. Słuchaj mnie córciu, wpierdol se płatki i jedzim do mojego przyjaciela do La ruchamcimatke. Pamiętasz Bilego? jest sparalizowany od pasa w górę i jeździ na rolkach. Ma syna, Dżejabjbe. Bawiliście się razem w klinikę aborcyjną dla nastolatek w ciąży z rudymi pałami.

- aha lol xd

To powiedziawszy, płynnym ruchem przecisnęłam się obok taty i wyszłam z pokoju. Chyba trochę go wbiłam w ścianę, ale kto by się przejmował. Dzięki naszej farbie dulux krew bardzo szybko się zmywa.  do paczki płatków Lemonka Dankapol o smaku zachodzącego słońca dodałam mleka i wymieszałam wstrzącając w rytm najnowszej piosenki Majli cycrus. Posuwistym ruchem ręki wlałam wszystko do gardła i zdrowo sobie beknęłam. Żartuje, to brzmiało jak rodząca łosia krowa na polu golfowym dla emo ze sklonnościami do samozapłonów podczas huraganu Katrina w Alababamie. 

Z tego wszystkiego zapomniałam się ubrać! Szybko odpaliłam sobie filmik mojej ulubionej litlszmaty69 i wyszukałam w szafie coś podobnego. Bluzkę z dekoltem w kształcie odbytu zastąpiłam kobaltową koszulką z własnoręcznie namalowanym odbytem, a spodni nie zakładałam wcale. Majteczki wystarczą. 

- Tatoooooooooooooo ooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooooooo oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo o o o o o o o o o o o o o oo  oo o o oo o               o ooooooooooooooo      oooo         o - wydalam z siebie iście indiański krzyk

- Co drzesz srakę stara ruro?

- nie nazywaj mnie starom rurom bo ci łeb bankomatem przytrzasne kurwiu stary

- Dobra sraj, co chcesz?

- Możemy jechać, jestem gotowa. 

Czarrli jest gupim biedakiem, więc nie stać go na nowego mercedesa i jedździ samochodem służbowym. Czyli przenośnym dark rumem. 

Dotarliśmy na miejsce, a naszym oczon od razu ukazał się zgięty w pół Bili jadący do nas z prędkością 6,9 km/ łan hour 

- Siemanko Bili

...

- ej, siemanko mówię

....

- Bili

....

- A tak, zapomniałem. Paraliż. od pasa w górę. 

Bez dalszej paplaniny poszliśmy se do ich domu. W każdej chwili mógł pojawić się Dżejbajba, dlatego szłam wyma chuj ąc swoim dupskiem na prawo i prawo, bo zagorzała ze mnie korwinistka. 

Bili w pewnym momencie podjechal do ściany i swoim bezwładnym ciałem zaczął napierdalać w ścianę.

- Tato, wołałeś mnie? - wyszedł z kibla Dżejk

Miał różowe włosy, zupełnie jakby wpadł do farby z gumą balonową, zmienił płeć i zaczął robić kosmetyki. Z twarzy przypominał chińską alpakę z rakiem wątroby. I był bardzo umięśniony. Prawie jak ja. 

- Cześć bejb - odrzucił głową w przód

- HIHI RI HI - zahihirihhotałam 

- Choć ze mnom na plaże do moich kumpli, opowiemy ci supi dupi historię.

- A on i nie idą

-Nie, dajmy im pogadać

- ok

Poszli my se na plaże, gdzie siedziało już pełno dziwnych cweli. Klapłam se na piasek, ale to jednak była woda. 

- Jak wiesz, Belo, nasze plemię Qibletów wywodzi się od indian. Tera...

- Zamknij pipę szczylu. ja opowiadam - krrzykł opalony puplok z namalowaną klatą. - Dawno temu na tej ziemi żyło se plemnie  kibletów, które założył Dżejbajbon dzika żaba. I wszystko było supi dupi, a później przyszedł biały człowiek. W słońcu jarzy się niczym żarowka firmy osram. Mają bladą skórę, używają podkładu w odcieniu syberia. Mają nienaturalnie wielką siłę. Mogą rzucać bratem na odległość 500 metrów. Tak, wampiry.

Zamarłam. Byłam tak przejęta myśleniem, że nie slyszałam reszty historii.










.... 

Zmirzh -  Gdyby Bela była lesbijką Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz