Wstałam rano i spadłam po schodach do kuchni Czarliego. Zaliczyłam mą codzienną porcję płatków Daneczka Lemoniadeczka o smaku zielonym. Wypierdłam na dwór i szypko w rytm biegu staruszka wpadłam w łódź podwodną i pognałam do szkoły. Na angielskim wszyscy do mnie zarywali patrząc się i uśmiechając szelmowsko. Jestem taka piękna. Przeczesałam moje włosy w poszukiwaniu wszy na lunch. Dużo białka. BELA BYĆ SILNA I CHCIEĆ GRAĆ W SIATKUFKA DUŻO BIAŁKA POTRZEBNE .
- Hej Dżes, co to za tumbrl girl tam siedzi? - wskazałam na Rozwali - Jak ona się nazywa? - dodałam nie odrywając wzroku od Rozwali.
- To Rozwali, a co?
- A gówno wcipska pizdo - odpierdłam - Ktoś cie pytał? Nie. To się nie udzielaj zasuszona hemoroidami dupo.
Nadeszła pora na biologię z Danką. Wszystkie miejsca były wolne z wyjątkiem tego obok Rozwali. Obok niej siedziała jakaś głupia pała z dziwnym wytrzeszczem ryja jakby jej coś w dupie gniło np taka Danka Lemonka. Szypko wzięłam karton i wepchnęłam tam wyżej wymienioną, po czym wysłałam do unboxalla. Pewnie zanim ten cwel otworzy paczki, to taka nasrana będzie jego najmniejszym problemem. Klapłam se obok Rozwali. była piękna niczym kloc. Jej włosy niczym mniut pachniały niczym mniut. Je oczy były kobaltowo - kobaltowe. Nos miała niczym skocznia narciarska. Chciałabym być jej Adamem Małyszem. Usta niczym z okładki pudeł kosmetyków kajli dżener, tylko nie ociekały kupom. Kształt twarzy jak dorodny homunkulus na szyi wyglądającej jak pała. Gapiłam sie na nią tak długo aż w końcu nie odezwała się do mnie
- Co wytrzeszczzas paczadła parówo?
Nie odpowiedziałam zawstydzona i skryłam się za kaskadą mojej truskawkowej grzywki. Zauważyłam, że Rozwali dziwnie się zachowuje. Oczy miała spocone, a jej dupa tańczyła pogo. Zabrzmiał dzwonek, a wypierdła niczym szczała w dupsko Danki Lemonki szczelnienta z łuku Le golasa. Jest taka zachwycająco zachwycająca, że aż nie straciła ani grama gracji, gdy z rozpędu przypierdoliła ryjem w ścianę, która rozpierdziała się pod wpływem jej tapety.
Westchęłam głęboko i głośno, że aż ludzie myśleli, że się zjebałam i posrałam.
CZYTASZ
Zmirzh - Gdyby Bela była lesbijką
FanfictionKolejna porcja robiącego kisiel z mózgu fanfikszyn! Wasza ulubiona Bela Słan nie zakochuje się w Edłordzie, a w Rozwali!