cz.II {12} ,,Bardzo dokładnie''

4K 267 21
                                    

Justin's POV

Przebudziłem się z okropnym bólem całego ciała. To kolejna moja pobudka w tym miejscu. Czy Paula o mnie zapomniała do cholery?! Jestem zmuszony załatwiać się pod siebie. To nie normalne. Kto myślący trzeźwo robi takie rzeczy komuś innemu.. Tak teraz powinienem dać na przykład siebie. Wiem, kiedyś zachowywałem się jak pieprzony egoista.
Usłyszałem dźwięk przekręcającego się klucza. Nareszcie. Nie myliłem się, moim oczom ukazała się ta sama dziewczyna, która kilka dni temu biła mnie jak niedobre zwierze.
-Jak się czujesz?
-A jak mam się czuć po tym wszystkim?!- czy ona naprawdę nie ma uczuć? Czy zachowuje się tak tylko wobec mnie?
-Jebie tu.- podeszła do mojego łóżka, zgadza się, nie może pachnieć jeśli nie miałem gdzie się załatwiać.- Nie kontrolujesz swoich potrzeb czy kurwa co?!
-Leżę tutaj przywiązany któryś dzień z rzędu! Nie mam nawet siły krzyczeć!
-W takim razie, muszę cie ponownie ukarać.- wzruszyła ramionami i mówiła ,,smutnym" głosem.
-Co?! Daj mi pójść się wykapać!
-W swoim czasie, najpierw pożałujesz za ten smród tutaj.- sięgnęła po bicz, który moje ciało już bardzo dobrze znało. Momentalnie dostałem gęsiej skóry na myśl o tym, co zaraz się stanie. Zostałem potraktowany nim dobre pięć razy, nie powiem.. Bolało jak cholera. Nie miałem siły na jakiekolwiek kłótnie czy szarpaniny, byłem bezbronny.
-A teraz chodź.- uwolniła moje ręce oraz nogi z uwięzi i pchnęła w stronę wyjścia.- Do góry.- do moich uszu dobiegł nakaz pójścia po schodach.
-Wolałbym windą.
-Na szczęście to nie ty tutaj rządzisz.- uśmiechnęła się ponownie i spojrzała na mnie, a potem na schody.- Ruszaj się!

Po dłuższej chwili byłem już w małej łazience całkiem sam. Dostałem 40 minut na załatwienie wszystkiego czego potrzebuje. Usiadłem na zimnej toalecie i zacząłem myśleć o Ax. Co ona teraz robi? Czy jest szczęśliwa? Moja wyobraźnia działała cholernie szybko i na rożne sposoby. Przez chwile widziałem ją płaczącą gdzieś na ziemi, a za chwile uradowana siedzącą w objęciach mojego Brata.

Położyłem się w dużej wannie, która była wypełniona ciepłą wodą. Poczułem ulgę, oraz ból przez rany na moim ciele. Starałem się odprężyć, oparłem głowę o ścianę i zamknąłem oczy. Leżałem tak z dobre 20 minut. Moim oczom ukazało się średniej wielkości okno. Dlaczego nie zauważyłem go wcześniej? To może być moja ostatnia szansa. Tak. Ostania. Szybko wyszedłem z wanny i ubrałem się w ciuchy, które dostałem od blondynki. Śmierdziały stęchlizną, pewnie leżały w tych szafkach całą wieczność. Przejrzałem jeszcze raz całe pomieszczenie w poszukiwaniu jakiś przedmiotów, które mogą mi się przydać. Znalazłem paczkę żyletek, i jakieś chusteczki.. życia mi to nie uratuje. Odkręciłem znów wodę, aby leciała do wanny i przesunąłem mały, drewniany taboret pod okno. Odetchnąłem ciężko i spojrzałem na drzwi, a zaraz po nich na okno. Złapałem za klamkę i otworzyłem je na rozcież. Wychyliłem głowę, fala zimnego powietrza obmyła moją twarz. Wzdrygnąłem się lekko i wyszedłem przez okno. Stanąłem na miękkiej ziemi poza ogrodzeniem. Rozejrzałem się parę razy w prawo i w lewo. Nie było nikogo. Było dosyć ciemno i zapowiadało się na deszcz. Przede mną był las, tak, to jedyna możliwa droga ucieczki z tego miejsca. Nie wiedziałem gdzie jestem, ani co to za miejscowość. Lasy są wszędzie takie same. W obawie o zauważenie przez kogoś z ekipy Pauli zacząłem biec przed siebie.


Nie wygodne klapki prysznicowe, które miałem na nogach już dawno zgubiłem. Idę przez las jak pieprzony bezdomny. W sumie to by się zgadzało, tak wyglądam. Jak bezdomny. Błyska się coraz mocniej, zaczyna padać deszcz. Koniec lasu nie zbliża się, w obszarze jaki jestem w stanie zobaczyć. Jak wielki grzech w życiu popełniłem poznając tę szmatę? Jak bardzo zaślepiony byłem w jej głupią cipkę? Teraz przez swoją głupotą idę którąś godzinę z rzędu przez las na boso cały pokaleczony. Kiedy to się skończy? Usiadłem na sporym kamieniu gdzieś w środku lasu. Potrzebowałem chwili odpoczynku. Wyciągnąłem paczkę żyletek, które zawinąłem z łazienki. Przyglądałem się im bardzo.. bardzo dokładnie.
*********************************************************
Było ponad 80 gwiazdek! Dzieki 💋. Jak widać Justin 'uwolnił się'
80 gwiazdek i 25 komentarzy i Bedzie nowy. Proszę aby każdy kto przeczyta zostawił jakiś ślad po sobie 💘

One moment can change everythingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz