Rozdział 2

69 10 0
                                    

 Kiedy obudziłam się a raczej mnie obudzono byliśmy prawie na miejscu. Druhna Ola nasza zastępowa. Miła, szalona a przede wszystkim jest ratowniczką medyczną.
Mogliśmy się czuć bezpiecznie. Zawsze pomogła i wsparła.
Kiedy byliśmy na miejscu zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się po nasze bagaże. Ja wciąż myślałam o tym cudnym chłopaku.

Ola podzieliła nas na grupy 6 osobowe i 10 osobowe a w naszym zastepie było 16 osób. Chłopaki oddzielnie, dziewczyny oddzielnie.
Mamy domek z łazienkami. W ogóle domek był jakąs masakrą.
Trzy gniazdka, łazienka bez zamka, piasek na podłodze, nie domykające się okna. No warunki idealne na obóz harcerski.
Ale przyznam jest fajnie.
Moje dziewczynki z domku i ja mówiłysmy na wszystkich seksiaki.
Jeszcze tego dnia było ognisko powitalne. Śpiewaliśmy i bawilismy się świetnie. Do ciszy nocnej pozostało 30 min. Wszystkie dziewczyny z domku chcą wziąć prysznic a mamy tylko 30min. Zaczęła się cisza nocna ja w prysznicu. Nie wszystkie dziewczyny się jeszcze umyły.
Nagle ktoś puka do drzwi łazienki. Ja byłam owinięta w ręcznik. Ubierałam się. Grzecznie zapytałam
-słucham?
- W tym momencie masz opuścić łazienke!!
Masz pięć minut.
Ja biegiem ubrałam się i opuściłam łazienkę.
Wychodząc zobaczyłam oboźną Marte.
- masz szczęście ze wyszłaś w ciągu 2 minut.- i Marta zniknęła w drzwiach wyjściowych. Trochę byłam w szoku. Wystraszyłam się.
Weszłam w swój śpiwór i usnęłam.

Godzina 6:59
- Pobudka !!!! Przygotowanie do gimnastyki porannej 10 minut - wiedziałam ze to głos Marty.
Jestem taka nie wyspana! Spalam zaledwie 8 godz. A dla mnie to za mało. Pierwsze co ujżałam to cudowne oczy Davida.
Na rozgrzewce tańczyliśmy Belgijkę i macarenę potem przysiady i skłony. Każdy ćwiczył w piżamach bo każdy odsypiał jeszcze to 10 minut do puki nie usłyszał gwizdka.
Po gimnastyce wybraliśmy się na śniadanie. David siedział koło mnie. Gadaliśmy ze sobą i śmialiśmy się. 
Po obiedzie są zajęcia. W raz z naszym zastępem mamy przygotować plakat z nazwą naszej grupy i totem zbudowany ze znalezisk za domkami. Ja z Davidem zajeliśmy się totemem ja szukałam potrzebnych rzeczy a on je składał...

Eloeloo 😂 macie następny rozdział
          Niedługo next. 💕💕

    Do następnego 😂

Obozowa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz