Rozdzial 5

54 8 0
                                    

Powoli wracam do siebie...
Ciągle leże na twardym łóżku w domku opiekunów. Przy moim łóżku stoi Dawid, jesteśmy sami ... Widzę ze się o mnie martwi nawet bardzo. Każda chwila z nim z jego twarzą uświadamia mi ze coraz bardziej się w nim zakochuje.
Opiekunowie wraz z innymi uczestnikami obozu wrócili z wycieczki na plaże. Druhna Ola oczywiście od razu przybiegła do mnie z myślą ze dam rade wstać u wrócic do swojego domku. Niestety źle myślała... No cóż stwierdzilam ze będę udawać ze dobrze się czuje żeby nie robić problemu opiekunom.
Mój plan się powiódł i wrócilam do swojego domku.
Miałam nadzieje ze nic mi się juz nie stanie... Ale ryzyko zawsze jest.
Myślałam tylko o tym jak powiedzieć dawidzie ze się w nim zakochalam.
Kolejny dzień
-Dawid możemy porozmawiac?
-no jasne! Gadaj!
-yyh ale na osobności (obok niego stali koledzy)
-no dobra chodź do mojego domku
Kiedy dotarlismy tam coraz bardziej się stresowalam czy mu powiedzieć czy może jednak się wycofać ...
Jednak zebralam sie na odwage:
-może i bedziesz się śmiał ale muszę ci cos wyznać...
-hmmm?
-No bo ja... Zakochałam sie w tobie...
Dawid mega zaskoczony i nieco zawstydzony powiedział
-Ja dawno chciałem powiedzieć ci to samo.
Od tych słów moje życie nabierało barw. Mimo ze znamy się od 5 dni czulismy ze znamy się cale życie.
Może to była głupia decyzja ale:
-Dawid kocham Cię zostanmy parą...
-Szczerze? Marzylem o tym od kiedy cię poznałem moja księżniczko
Tak o to zastyglismy w mocnym uścisku...
         ELOELO KOLEJNA CZĘŚĆ
DAWAC GWIAZDKI I WGL XD(͡° ͜ʖ ͡°)



Obozowa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz