Eleanor POV
Podeszłam do drzwi i zobaczyłam załamanego Zayna. O co tu chodzi?
~ Zayn, powiedz mi coś się stało?
~ Tak, słuchaj mała, musimy pogadać.
Usiedliśmy na kanapie. Byłam lekko przerażona bo jego wzrok był... taki załamany.
- Po pierwsze jestem ,,nie wolnikiem" i zostałem tu przysłany.
- Czyim nie wolnikiem? - byłam w szoku, ale to nie koniec zmartwień...
- Pracuje dla Heleny, twojej siostry. Ona cię nienawidzi. Miałem tu przyjść, rozkochać cie w sobie, zgwałcić i porwać. Ona zabiła twoich rodziców.
Jeśli nie wykonam zadania... ona mnie zabije... ale ja pokochałem cię. Nie potrafiłbym zrobić ci krzywdy.
- Co?! Ja mam siostrę? Która na dodatek zabiła sobie i mnie rodziców? Co tu się do cholery dzieje?! Dlaczego ona chce zabić też mnie? Nawet jej nie znałam...
- Twoi rodzice jak byłaś bardzo mała, ona miała już 10 lat i nie było ich stać na utrzymanie dwójki dzieci, więc oddali ją do domu dziecka i teraz się mści.
- A ty miałeś mnie porwać i ,,podać" do zabicia?! No świetnie!!!
- Eleanor, nie gniewaj się na mnie... nie jesteś bezpiecz...
- Wyjdź stąd!!! Nie chce cię widzieć!!
- Ale nie moge..
- Wyjdź!!!
Nie mogłam na niego patrzeć... brzydził mnie. Hah w niebezpieczeństwie? Nie mam żadnej siostry!!! Łże jak pies. Jednak i tak trochę się boje. Rozmyślając tak nawet nie zauważyłam, że okno jest wybite.. a osoba, która to zrobiła stoi przede mną.
- Ratunku!!!
Zayn POV
- Ratunku!!!
Usłyszałem jej krzyk, o kurwa.
- Eleanor już lecę!!
- Nigdzie nie idziesz. - zauważyłem Alexa.
- Stary puść mnie!!!
- Ochujałeś czy jak? Nie ma mowy, idziemy do auta!!!!
CZYTASZ
Show Me The Way |Z.M|
FanfictionOna chciała tylko poprawić oceny, zdać szkołę.... jednak jej los potoczy się trochę inaczej przez jej nowego korepetytora. Wiele się zmieni, jednak jeśli chcesz wiedzieć to po prostu czytaj 🍉💞
