Show Me The Way |Z.M|

•3•

Ok, jest 7:15, muszę wstać.
Mam dzisiaj egzamin z matmy, dzięki Malikowi mam nadzieję, że dostanę 5.
Teraz wszystko rozumiem. To wcale nie było takie trudne, może to ja po prostu jestem głupia? Bardzo możliwe.
Poszłam pod prysznic, umyłam włosy i szybko wyszłam. Wysuszyłam je i zostawiłam w lokowym nieładzie.
Ubrałam szary, matowy stanik i majtki.
Ubrałam czarną bluzkę a na nią szare szorty z dziurami i wysokim stanem, a do tego czarno-czerwone Vansy.
Jeszcze do tego naszyjnik i jestem ready. Zbiegłam ze schodów łapiąc przy tym torbę i wyszłam.
Po drodze spotkałam mojego chłopaka Dave'a.
~ Hej skarbie musimy pogadać.
~ Co się stało? - jeszcze jakby mnie to obchodziło ...
~ Muszę z tobą zerwać.
~ Ale jak to? Dlaczego?! - z kim teraz będę się zabawiać?! Przecież nie mam nikogo oprócz niego !!!!!
~ Znalazłem nową dziewczynę, która nie chce mnie tylko do sexu. Wybacz, ale muszę iść po nią do domu, pa.
- Pa.
Byłam wściekła ... Miałam ochotę wydrapać mu oczy, ale darowałam ...
Muszę się skupić na tym, żeby zaliczyć test.

1 lekcja...

Nie mogę się skupić ... 1x+3*-409* co?! Nic nie pamietam ... Cholera.

KONIEC LEKCJI

I co ja teraz powiem Malikowi?
Będzie zły ....
Weszłam do domu i zastałam ciszę.
Malik miał przyjechać za 20 min, więc usiadłam na kanapie i czekałam.
Ding Dong*
~ Hej Zayn - powiedziałam uśmiechnięta.
~ Hej Eleanor. Jak tam sprawdzian?
~ Nie poszło ni najlepiej ... Nie mogłam się skupić...
~ Coś się stało?
~ Ehh ... Chłopak mnie rzucił.
~ Mogę ci poprawić humor jak chcesz.- powiedział z zadziornym uśmieszkiem ... Czyżby miał jakiś plan? Szczególny rodzaj pocieszenia?