-A chociaż powiesz mi o co chodzi w tym filmie? - zapytał brunet, który nie był zadowolony z wyboru filmu.
- No więc tak - zaczęłam opowiadać podekscytowana, ponieważ to był mój ulubiony film i sama nie wiem czemu się tak cieszę,po prostu uwielbiam ten film i może dlatego XD - jest sobie para no i wprowadzają się do nowego domu i potem jak wracają z teatru ten chłopak jest zabity ale jest jako duch i widzi tą dziewczynę, a zresztą zobaczysz co ja ci będę opowiadać ( jak ktoś zgadnie jaki to film to gratulacje).
-Zapowiada się niesamowicie - powiedział sarkastycznie chłopak.
- Oj nie bądź takim pesymistą napewno ci się spodoba- Oznajmiłam po czym uderzyła go lekko w ramię.
- Taaa... napewno - powiedział lekko się śmiejąc, ja tylko na niego spojrzałam złowrogim spojrzeniem i zaczęłam oglądać film. Po chwili brunet położył się na moich kolanach co mi nie przeszkadzało ponieważ często tak robił, ja go głaskałam po jego włosach, uwielbiałam je dotykać ponieważ są miękkie i gładkie, ja bardzo wczułam się w ten film tak jak zawsze, lecz coś mi nie pasowało wydawało mi się że rugge wogóle nie ogląda, popatrzyłam na jego twarz i zobaczyłam że ma zamknięte, super śpi a mieliśmy oglądać razem ten film a dochodził ważny moment, ale jednocześnie on tak słodko wyglądał jak śpi ale trudno.
- Ruggero! - Krzyknęłam głośno na co chłopak szybko się obudził
- Co się stało że tak krzyczysz? - zapytał zaspany chłopak.
- Tak się składa że mieliśmy oglądać razem ten film - Oznajmiłam wyraźnie wzburzona
- Przepraszam cię ale poprostu jestem zmęczony i przysneło mi się. Już z tobą oglądam spokojnie kelnereczko - Oznajmił chłopak po czym zaczął oglądać.
Westchnąłam i wróciłam do poprzedniej czynności po skończonym filmie poszłam się umyć i spać bo byłam już zmęczona.
Wstałam dosyć wcześnie na co sama się zdziwiłam ponieważ uwielbiam spać a tutaj obudziłam się o 9 zauważyłam że ruggero jeszcze śpi więc cicho skierowałam się do kuchni i zrobiłam jajecznicę dla mnie i bruneta ponieważ wiedziałam że za niedługo wstanie bo było już wpół do dziesiątej a on nie śpi tyle co ja, gdy już siadłam do stołu usłyszałam zbliżające się kroki chłopaka.- Cześć - powiedział wyraźnie zaspany - ty już nie śpisz?
- Jak widać już nie, sama nie wiem czemu się tak wcześnie obudziłam, chodź to dam ci śniadanie bo akurat zrobiłam jajecznice - wstałam od stołu i skierowałam się by nałożyć posiłek, chłopak wziął szklankę wody i usiadł przy stole, podałam mu jedzenie a ja poszłam się ogarnąć ponieważ umówiłam się z Valentiną na 13 a dochodziła dziesiąta, gdy się ubrałam, uczesałam itp. Zauważyłam że jest już po dwunastej, tak długo się szykowałam sama w to nie wierzę zawsze szybko sprawnie mi szło a dzisiaj nie wiem dlaczego, ale trudno.
- Dłużej się nie dało? - usłyszałam głos ruggero który przyprawił mnie o przyjemnie dreszcze nie wiem dlaczego, chłopak stał z założonymi rękami naprzeciwko drzwi do łazienki z lekkim uśmiechem.- Jejku przestraszyłeś mnie, przepraszam że tak długo to trwało - uśmiechnęłam się do chłopaka co on odwzajemnił.
- idziesz gdzieś że się tak szykowałaś długo? Może na randkę?.
- Co? Nie, nie ja się poprostu spotykam z Valentiną i sama nie wiem czemu to tak długo potrwało , ojej jest już późno muszę iść bo się znowu spóźnię będę koło 18 - pocałowałam chłopaka w policzek i wyszłam z mieszkania.
Ruggero -
Fajnie mieć w domu taką dziewczynę która rano zrobi też dla ciebie śniadanie czy obiad, gdy mieszkałem z Cande zazwyczaj ona sobie robiła śniadanie i obiad a ja sam, a zresztą Karol jest taka wspaniała, jest piękna, mądra.... Chwila rugge to twoja najlepsza przyjaciółka nie możesz się z niej zakochać, ale ona jest taka cudo...nie Ruggero przestań.💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟
Czyżby ruggero uświadomił sobie ze czuje coś do Karol? Jak obiecywałam tak jest kolejny rozdział mam nadzieję że się podoba. 💟
CZYTASZ
Ruggarol ~ Przyjaciele
FanfictionNagrania do Soy Luna zostały zakończone, Karol i Ruggero to najlepsi przyjaciele którzy rozumieją się bez słowa obydwoje nie wyobrażają sobie bez siebie życia, jednak co się stanie jak uświadomią sobie że coś do siebie czują? Zapraszam na nową opo...