część 1

9.2K 369 17
                                    

- Nie mogę uwierzyć, że moja Laurunia ma już 17 lat.- powiedziała babcia ze łzami w oczach.

- Babciu, nie płacz tylko.- zaśmiałam się i wytarłam łzę z jej policzka.

Taa... Dziś są moje urodziny. 29 listopad... Dziś jest wtorek i w sumie godzinę temu wróciłam ze szkoły. Kocham się uczyć.

- Dostałam 6 z historii.- szepnęłam przytulając się z babcią.

Ona się tylko zaśmiała.

- Jestem z ciebie strasznie dumna kochanie. Jesteś dokładnie taka sama jak twoja mama.

- Opowiesz mi o niej?- spytałam odsuwając się od niej.

Pokiwała głową. Usiadłyśmy na kanapie w salonie.

- Była wspaniała, nieśmiała, dobrze się uczyła, miała piękny głos. Jesteś do niej taka podobna...- uśmiechnęła się wzruszona.

- Śpiewała?

- Od małego. Miała ogromny talent, ale bała się komuś pokazać. Pamiętam jak wieczorami w soboty rozpalaliśmy ogień w kominku i siadaliśmy na kanapie z kakaem, a twoja mama grała na gitarze i nam śpiewała.- starła łzę z policzka.

- Jak poznała tatę?

- Aj, to było nawet zabawne. Mama śmiała się ze mną opowiadając to. Wracała ze szkoły... to było chyba na studiach, a twój tata jechał samochodem. Wcześniej padał deszcz, więc były spore kałuże. No i twój tata niechcący wjechał w nią i ochlapał mamę. Zatrzymał się i podbiegł do niej. Zaczął ją przepraszać, a ona na niego nakrzyczała i chyba wtedy pierwszy raz przeklnęła.- zaśmiała się, ja również.

- Pójdę zrobić lekcje.- powiedziałam po kilku minutach rozmowy.

- Dobrze.- pokiwała głową. 

Wbiegłam po schodach i weszłam do swojego pokoju. Wyjęłam z plecaka książki i zaczęłam odrabiać.


KujonkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz