20 minut później:- Coś do picia chcesz?
- A co masz?
- Nie wiem, no... Cola? Pepsi?
- Może być Pepsi. - Nalałam Danielowi Coli, po czym podałam mu szklankę.
- Dzięki. Opowiadaj...
- A więc... - Wzięłam głęboki wdech.
- No?
- Trener dał mnie do młodszej grupy, bo ,,ponoć" rady sobie w starszej nie daję. Niech spierdala na dach! - Zaśmiałam się.
- Ładnie tu się wyraża...
- O hej brat!
- Hej... A to Twój boyfriend? - Wskazał na Daniela.
- Yyyy... Nie? Mój kolega.
- Aha...? Co się stało? Płakałaś?
- A nie widać?!
- Co Ci?
- Mam nerwa, no...
- Jutro porozmawiamy sis, bo szykuję się na imprezę.
- Jasne... I znów sama... - Nie wspomniałam Wam, że mój brat ma 16 lat. Nie mamy taty... Zginął w wypadku, a mama się nami nie interesuje.
Mieszkamy sami, mama jest w Kanadzie, a my w Polsce.
- Halo?
- No? -Zerknęłam na Daniela, który machał mi przed oczami ręką.
- Moim zdaniem dobrze trener postąpił.
- Co!?! - O mało nie zachłysnęłam się sokiem.
- No, bo posłuchaj... Nienawidzisz Standowicz... Tyle tylko wiem, bo nikt jej nie lubi.
- Znasz ją?
- Jasne, to moja była dziewczyna.
- Twoja była? Jest dla Ciebie za głupia.
- Uważasz?
- No, jasne
- No, więc nie będziesz musiała się z nią kłócić, a poza tym niepotrzebnie stresować, że coś Ci się na przykład nie udało.
- No tak, ale ja kocham tańczyć.
- Za wysoko sobie postawiłaś cel, Wika. ,,Replay" to ciężki zespół, a ta grupa jest dla ,,zaawansowanych".
- Wiem.
- Pójdź na próbę tej młodszej grupy, zobacz, jak jest i w ogóle. Nie przejmuj się na zapas.
- Dzięki, że we mnie wierzysz.
- Zostajesz sama na noc?
- Nom.
- Zostaję z Tobą.
CZYTASZ
My Bad Boy
Teen Fiction- Wiesz, co? - Hmm? - Zakochałem się. - W kim? - W ślicznej brunetce o niebieskich oczach...? - Pytasz, czy oznajmiasz? - Oznajmiam, że Cię kocham.