09

146 7 1
                                    


20 minut później:

- Coś do picia chcesz?

- A co masz?

- Nie wiem, no... Cola? Pepsi?

- Może być Pepsi. - Nalałam Danielowi Coli, po czym podałam mu szklankę.

- Dzięki. Opowiadaj...

- A więc... - Wzięłam głęboki wdech.

- No?

- Trener dał mnie do młodszej grupy, bo ,,ponoć" rady sobie w starszej nie daję. Niech spierdala na dach! - Zaśmiałam się.

- Ładnie tu się wyraża...

- O hej brat!

- Hej... A to Twój boyfriend? - Wskazał na Daniela.

- Yyyy... Nie? Mój kolega.

- Aha...? Co się stało? Płakałaś?

- A nie widać?!

- Co Ci?

- Mam nerwa, no...

- Jutro porozmawiamy sis, bo szykuję się na imprezę.

- Jasne... I znów sama... - Nie wspomniałam Wam, że mój brat ma 16 lat. Nie mamy taty... Zginął w wypadku, a mama się nami nie interesuje.

Mieszkamy sami, mama jest w Kanadzie, a my w Polsce.

- Halo?

- No? -Zerknęłam na Daniela, który machał mi przed oczami ręką.

- Moim zdaniem dobrze trener postąpił.

- Co!?! - O mało nie zachłysnęłam się sokiem.

- No, bo posłuchaj... Nienawidzisz Standowicz... Tyle tylko wiem, bo nikt jej nie lubi.

- Znasz ją?

- Jasne, to moja była dziewczyna.

- Twoja była? Jest dla Ciebie za głupia.

- Uważasz?

- No, jasne

- No, więc nie będziesz musiała się z nią kłócić, a poza tym niepotrzebnie stresować, że coś Ci się na przykład nie udało.

- No tak, ale ja kocham tańczyć.

- Za wysoko sobie postawiłaś cel, Wika. ,,Replay" to ciężki zespół, a ta grupa jest dla ,,zaawansowanych".

- Wiem.

- Pójdź na próbę tej młodszej grupy, zobacz, jak jest i w ogóle. Nie przejmuj się na zapas.

- Dzięki, że we mnie wierzysz.

- Zostajesz sama na noc?

- Nom.

- Zostaję z Tobą.

My Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz