Położyłam swoje usta na jego i lekko je przycisnęłam. Usta Jack'a nie smakowały, ale były miękkie i pełne. Uśmiechnęłam się i odsunęłam.
To był mój trzeci pocałunek, ale był on najlepszy. Dlaczego? Bo Jack go odwzajemnił i otworzył oczy. Jego zielone oczy patrzyła na mnie!
- Jack...- Szepnęłam i przytuliłam go mocno.
- Ślicznotko... Jak się cieszę.- Powiedział szeptem.
Popatrzyłam na jego bladą twarz i wybiegłam z pokoju. Krzyknęłam na cały korytarz, aby znaleźli lekarza i wróciłam szybko do chłopaka.
Jedna z pielęgniarek zagrodziła mi drogę.- Przykro mi Agnes...- Powiedziała, a w jej oczach widziałam ból.
- O, nie! Przecież on się dopiero obudził! - Krzyknęłam i wskazałam dłonią na drzwi.
- Tak, obudził się... I zmarł. Tak mi przykro... Pierwszy raz coś takiego miało miejsce.
- I to jest "niezwykłe"?! Jakiś "cud"?- Krzyknęłam na nią.
- Naprawdę mi przykro.- Powiedziała szeptem i zostawiła mnie samą.
CZYTASZ
Pięćset wiadomości.|Zakończone.|
Roman pour AdolescentsSms. Wiadomość tekstowa wysyłana przez aplikację "Wiadomości" w telefonie. Możesz napisać, co chcesz na obiad, a możesz napisać do przypadkowej osoby. Co zrobisz? Ja już wybrałam. Od:Skromny Chłopak. Okładkę wykonała Lolypop68093 ❤️❤️ Polecam! 2...