Wprowadzenie

537 36 1
                                    

Hej! Zauważyłam że mało jest opowieści o wrestlingu dlatego postanowilam sama spróbować ją napisać. Prosze o doczytanie tej części do końca. Akcja w następnych częściach się rozwinie. Z góry dziękuję 😘😘😘

Hej nazywam się Annabelle Johnson. Mam 21 lat i mieszkam w Nowym Jorku. Opowiem wam co nieco o moim życiu. Ludzie sadzą że mam idealne życie. Moi rodzice są miliarderami.  Kasy mamy jak lodu. Moja mama nigdy się mną nie interesowała. Zawsze tylko ciuchy wypady z koleżankami. Gdy byłam malutka to się mną zajmowała lecz gdy skończyłam 8 lat zaczeła zostawiać mnie z nianią. Jedynie ojciec ze mną spędzał czas i się uczył. Od małego oglądałam z nim WWE czyli wrestling. Tak to pasja moja i taty. Do tego mój kuzyn Dwayne Johnson aktor lub znany wrestler pod pseudonimem " The Rock " utwierdził mnie w tym że to jest wspaniały sport. Firma mojego ojca jest znana na całym świecie więc jesteśmy znani i cały czas pod okiem paparazzi. Tata miał dla mnie coraz mniej czasu zrozumiałam to wkońcu mamy najwiekszą sieć hoteli i restauracji na całym świecie. Lecz nie mogłam zrozumieć matki. W domu mieliśmy gosposię więc nie musiała nic robić. A jednak nigdy w domu jej niebyło. Tylko zakupy i wypady z "psiapsiółkami"Na urodziny kupili mi wille i przesłali na konto kilkanaście milionów. Matka od razu kazała mi się wyprowadzić. Tacie często pomagałam w firmie w papierkowej robocie lub jeździłam jako przedstawiciel firmy i podpisywałam umowy itp. Jestem spadkobierczynią. Na szczęście nie jestem taka jak matka. Nie wydaje kasy na ciuszki. Oczywiście lubię sie czasem wystroić lecz nie tak jak moja matka. Taa moja matka zachowuję sie jak typowa lafirynda. Jedyną moją wadą jest to że kocham auta. Tata zaraził mnie pasją do aut. Mam już ich pełno. Wyglądam  ( zdjęcie w mediach ). Mam kręcone włosy do bioder. Jestem wysoka mierze 175 cm. Mam to po tacie który ma 190 wzrostu. Napewno nie po mamie od której jestem wyższa o głowe. Mam niebieskie oczy tym razem po mamie. Właściwie to jedyna rzecz jaką mam po niej. Ogólnie nie lubię się jakoś stroić jak jakaś modelka natomiast uwielbiam nosić długie płaszcze które są zazwyczaj do kostek. Z charakteru jestem raczej szalona. Już jutro jade na gale WWE. Będę tam reprezentować firme mojego taty. Mamy organizować jakaś impreze dla chorych dzieci i dorosłych. Jeszcze niewiem dopiero jutro się dowiem.

Moja przygoda z WWEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz