2

356 25 1
                                    

Po tej akcji postanowiliśmy już zejść z ringu. Gdy udawalismy się w strone wyjścia ujrzeliśmy lecących sędziów. Pewnie chcieli sprawdzić stan ten laluni i jej kochasia.
- Dawno się nie widzieliśmy - zaczęłam przerywając ciszę
- Wiem przepraszam ale miałem nagrania do filmu i jeszcze tutaj miałem kilka spraw - powiedział ze skruchą
- Ej spokojnie dryblasie - zaczęłam się śmiać
- Ha ha ha. Krasnal - zaczął mnie przedrzeźniać ale później również zaczął sie śmiać. Gdy byliśmy w środku polecial do mnie jakiś chłopak.
- Przepraszam ale Stephanie was wzywa do gabinetu  - powiedział
- Okej dzięki - powiedziałam
- Ciekawe czego od nas chce? - spytałam
- No niewiem może wola nas bo powaliłaś zawodowego wrestlera i jego dziewczyne ? - spytał z uśmiechem
- Ej musiałam mu oddać po tym jak cię zaatakował z zaskoczenia , a po za tym uczyłam się od miszcza. - powiedziałam z lekkim uśmiechem wspominając moje treningi z Dwayne'm.
- Było dobrze ale wiesz możesz troche poćwiczyć
- Ej no ?! - krzyknęłam z obirzeniem i uderzyłam go w ramie. A ten zaczął udawać ból. Zaczeliśmy się strasznie śmiać. Po chwili znaleźliśmy się przed drzwiami gabinetu. Oczywiście kamera nam towarzyszyła a fani pewnie leżą i się śmieją z naszego zachowania. Zapukałam w drzwi i weszłam a Rock został na zewnątrz.
- Witaj - powiedziała Stephanie
- Hej Stephanie
- Wezwałam cie ponieważ stało się coś nieoczekiwanego. Nasza oglądalność dziś pobiła rekord. Na youtubie film z dzisiejszej gali w ciągu 30 minut został oglądnięty kilka milionów razy dzięki tobie oczywiście. W telewizji również był rekord oglądalności. Wszyscy chcieli zobaczyć Annabel Johnson w akcji jak powala wrestlera i jego dziewczyne - powiedziała z uśmiechem
- Wow niesamowite. Nie spodziewałam się tego - powiedziałam zdziwiona
- Ja też się tego nie spodziewalam. Wszyscy chcieli zobaczyć jedną z najsławniejszych osób w akcji. Słyniesz głównie z dobrego serca, jak i dobrej zabawy więc wszyscy chcieli zobaczyć cie w akcji. Najlepsze było jednak to co zrobilas. Powaliłaś Ruseva a później Lane. Wykonałaś niezłe akcje. Ktoś cie ich nauczył ? - spytała zaciekawiona
- Oczywiście Dwayne od kilku lat uczył mnie jak się bić oraz różnych akcji mnie uczył. A że jestem waszą fanką od małego to uwielbiałam to robić. Czułam się jak prawdziwy wrestler. - dodalam śmiejąc się na końcu
- Niesamowite - przyznała
- Ee tam bez przesady
- Mam dla ciebie propozycje
- Slucham - powiedziałam zaciekawiona.
- Jako iż kochasz wrestling, ludzie też cie kochają to może doszła byś do federacji. Oczywiście nie musiała byś się od razu bić. Mogła byś występować na galach. Komentować walki, wywiady robice, albo uczestniczyć w różnych akcjach charytatywnych społecznych
- Wow naprawde?!- spytałam z niedowierzaniem
- Tak - powiedziała z uśmiechem
- Cholera - wstałam - oczywiście! - powiedziałam i podeszłam przytulić Steph. Ta zaśmiała się widząc moją radość.
- Może zdjęcie by uczcić tą chwilę?
- Jasne
Zrobiłam zdjęcie na instagrama i napisalam " Niemogę się doczekać współpracy z WWE" oczywiście wspomniałam o steph z która byłam na zdjęciu. Zostawiłam jej jeszcze mój numer telefonu i wybiegłam do Dwayne. Wszystko mu powiedziałam. Niestety miał jeszcze kilka spraw do załatwienia na planie nowego filmu i musiał iść. Tak więc sama musiałam wracać ale co poradzić trudno. Po drodze widziałam wiele osób które mi gratulowały lub po prostu prosiły o autograf ponieważ byłam "celebrytką". Po chwili ujrzałam chłopaków z The New Day czyli Big E, Xavier Woods i Kofi Kingston. Kocham ich za to że potrafią się zabawić , mają gdzieś zdanie innych i są rozrywkowi. Uwielbiam takie osóbki.
- Gratuluje zmiotłaś ich z powierzchni ziemi - zaczął Kofi
- O Jezu dziękuję ale nie przesadzajmy - powiedziałam śmiejąc się
- Nie naprawde to było epickie - powiedział Xavier a po chwili wszyscy się zaśmialiśmy.
- Chłopaki jestem waszą fanką moge dostać autograf - spytałam
- Jasne ale jeśli ty nam dasz swój jesteś sławniejsza - powiedział Big E
- Dzięki - chłopcy podpisali się na kartce która im dałam  tradycyjnie zrobiliśmy sobie kilka zdjęć. Wszyscy dodaliśmy je na instagrama.
- A więc może coś zagramy - powiedział Xavier. Talentu on niema za grosz ale właśnie to lubią ludzie. Mimo to gra i się tym nie przejmuje. Kofi wyciągnął rogi jednorożca dał mi jeden i zaczeliśmy tańczyć. Oczywiście od razu przyszła kamera i nas nagrywała jak robiliśmy dziwne miny i skakalismy jak małpy. Aż tu słyszałam śmiechy ludzi.

Moja przygoda z WWEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz