3

280 24 5
                                    

Dziś mój pierwszy dzień "pracy". Jestem niezwykle podekscytowana. Z racji iż jest dziś ciepło i słonecznie tp ubrałam się w :

 Z  racji  iż jest  dziś ciepło i  słonecznie tp  ubrałam się w :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do torby wziełam zapasowy strój sportowy. Założyłam okulary i ruszyłam w stronę garażu. Dziś postanowiłam jechać moim Audi r8 (zdj w mediach). Weszłam do auta włączyłam muzyke i włączyłam głośność na max'a. Ruszyłam z piskiem opon. Dzisiejsze Raw odbywa się w Detroit. Jako iż mieszkam w Nowym Jorku to musze jechać na lotnisko.

Po kilku minutach byłam na lotnisku. Poszłam do mojego prywatnego odrzutowca. Dałam kluczyki pewnemu mężczyźnie który przewiezie mój samochód.

- Cześć James - powiedziałam i przytuliłam pilota z którym bardzo często latam
- Hej młoda - powiedział z uśmiechem.
- Tylko nie młoda - powiedziałam grożąc mu palcem na co ten się zaśmiał. Resztal lotu minęła mi spokojnie.

Po kilku godzinach lotu jestem w Detroit. Biorę torbe zakładam okulary i idę w strone samochodu gdzie czeka lokaj.

- Dziękuję - powiedziałam biorąc klucze do samochodu

Torbe rzuciłam na miejsce pasażera. Szybko ruszyłam w strone areny na której będzie dzisiejsze Raw.

Po kilku minutach znalazłam się przy arenie. Wjechałam na parking dla pracowników. Zaparkowałam i wyszłam z samochodu biorąc torbę i telefon. Ruszyłam w stronę tylnego wejścia. Po drodze spotykałam różnych pracowników i wrestlerów. W pewnym momencie spotkałam Stephanie.
- Cześć Steph!- powiedzialam
- Hej Annabel! Dobrze że cię widzę. Dziś jest walka Romana Reingsa z Kevinem Ovensema później The New Day kontra American Alpha o pasy mistrzowskie.Możesz usiąść przy stole komentatorskim jeśli chcesz natomiast później będziesz miała rozmowę z Laną - powiedziała
- Okej niema sprawy - powiedzialam

Szlam wzdłuż korytarzy. Postanowiłam sprawdzić instagrama. W ciągu tego ostatniego wydarzenia zaobserwowało mnie kilkanaście tysięcy fanów.
- Wow..- mruknęłam zdziwiona.

Postanowiłam ruszyc na stołówkę ponieważ zrobiłam się głodna.

- Cześć jestem Ann - powiedziałam do idącej Charlotte
- Hej jestem Charlotte - powiedziała z miłym uśmiechem
- Pokażesz mi gdzie tu jest jakaś stołówka lub automat? - spytałam
- Jasne - powiedziała.

Ruszyliśmy w długa droge korytarzami. Gdy już podziękowałam dziewczynie za oprowadzenie mnie spotkałam kogoś kogo w najbliższym czasie nie miałam zamiaru widzieć.

Moja przygoda z WWEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz