4

67 5 0
                                    

Tak strasznie ją to bolało cios za ciosem raniło jej serce.Zawsze widziała kiedy mu było smutno zawsze doceniała i starała się pomuc. On nic nie zauważył nic go to nie obchodziło, nie próbował jej pocieszyć lub pomuc... Łzy pociekły po jej policzkach oddaliła się...Może powinna dać szanse komuś kto starał się ją pocieszyć komuś kto dotąd nigdy nie był doceniany...?

Akademia uczućOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz